RE-WE-LA-CYJ-NY Dortmund masakruje Gladbach i wykorzystuje potknięcie Bayernu!
Bundesliga
23-09-2017

RE-WE-LA-CYJ-NY Dortmund masakruje Gladbach i wykorzystuje potknięcie Bayernu!

-
0
0
+
Udostępnij

Władze Borussii Dortmund cały czas podkreślają, że oni to nie mają szans na mistrza, że to Bayern jest gigantem, że w Monachium mają ogromną przewagę, że BVB na razie nie ma się co z nimi równać... Boję się wiedzieć, jak ekipa z Signal Iduna Park będzie wyglądała, gdy ich zdaniem będzie na poziomie Bawarczyków, bo dzisiaj zmiażdżyła u siebie Borussię Mönchengladbach aż 6:1 w rewelacyjnym stylu!

W obu drużynach brakowało kilku zawodników, ale składy, które wystawili trenerzy Bosz i Hecking, i tak były bardzo mocne, a o żadnych osłabieniach nie mogło być mowy. Co prawda w ekipie Mönchengladbach brakowało w bramce Yanna Sommera, ale żelazny rezerwowy Tobias Sippel kilkukrotnie udowodnił, że mając go w bramce Borussia nie musi się bać strzałów z wolnego Maximiliana Arnolda <puszcza oczko>. Niemiec zagrał nieźle, miał kilka bardzo dobrych interwencji, a przy golach nie miał nic do gadania, mimo tego worek wpuszczonych bramek wygląda w CV źle. Bardzo istotne dla gości było to, że na mecz zdążył Christoph Kramer, który w ostatnim meczu złamał nos i musiał grać w specjalnej masce. Aż strach pomyśleć, co Dortmund zrobiłby ze swoją imienniczką, gdyby nie było w środku pola doświadczonego mistrza świata, tylko np. Cuisance albo Hofmann. Co do BVB to trzeba powiedzieć o pierwszym w tym sezonie występie Juliana Weigla od pierwszej minuty (grał wybornie) oraz wystawieniu Jeremy'ego Toljana na lewej obronie, który również prezentował się bardzo dobrze. Poza tym standard:

BVB: Bürki - Miszczu Piszczu (69. Zagadou), Sokratis (83. Bartra), Toprak, Toljan - Weigl - Dahoud, Götze - Pulisic (64. Kagawa), Aubameyang, Philipp

Borussia Gladbach: Sippel - Elvedi, Ginter, Vestergaard, Wendt - Hazard, Kramer (75. Hofmann), Zakaria, Johnson (72. Hermann) - Stindl, Raffael (61. Cuisance)

Od samiuśkiego początku goście wznieśli potrójne zasieki i ustawieni w 4-4-2 patrzyli, jak dortmundczycy rozgrywają sobie piłkę na ich połowie. Gospodarze włazili na nią całą dziesiątką i tylko biedny Bürki musiał zostawać na swojej połówce, choć pewnie świerzbiło go, żeby ruszyć do przodu. Przez pierwszy kwadrans oglądaliśmy tylko jeden strzał oddany przez... Mönchengladbach. Źrebaki wyszły z kontratakiem, a w sytuacji prawie sam na sam wprost w szwajcarskiego bramkarza uderzył Hazard Junior.  Z czasem jednak to Borussia D zaczęła strzelać, stwarzać świetne okazje i mimo kilku interwencji Sippela oraz dwóch słupków Aubameyanga trafiła do przerwy aż trzykrotnie.

W 28. minucie swoją wielką wartość dla drużyny udowodnił Weigl, który monotonię meczu rozwiał, zagrywając fantastyczne podanie prostopadłe do Aubameyanga. Gabończyk nie należy do top 5 najwolniejszych zawodników Bundesligi, więc zdążył dośrodkować do wbiegającego Philippa, który zademonstrował swoją ponadprzeciętną technikę i wewnętrzniakiem-wolejem otworzył rezultat spotkania. 10 minut później swoje przywiązanie do żółto-czarnych barw pokazał stoper Matthias Ginter, który latem zamienił Dortmund na Mönchengladbach. Niemiec nieumiejętnie wyprowadził piłkę z własnego pola karnego, jego podanie przeciął Dahoud i przekazał futbolówkę na lewo, do Toljana. Sprowadzony z Hoffenheim obrońca dograł płasko do Philippa i było już 2:0. W 45. minucie w końcu poszczęściło się Aubameyangowi - najpierw w rolę Weigla wcielił się Sokratis, a asystę do swoich dwóch goli dołożył Philipp. Król strzelców poprzedniego sezonu zrobił tylko to, co potrafi najlepiej, czyli trafił do pustej bramki. Goście z tej drugiej Borussii mieli jeszcze swoje dwie niezłe szanse - najpierw po stracie Piszczka zbyt lekko uderzał Stindl, a potem dwukrotnie, na raty, uderzał Hazard (w tym raz wprost w Bürkiego - znowu). Nieskutecznie. Masakra do przerwy, a statystyki miażdżące. 

Druga połowa zaczęła się... trzecim słupkiem Aubameyanga, ale Gabończyk miał farta, bo tak uderzył piłkę, że od razu ją sobie dobił i podwyższył na 4:0. Gdzie było krycie? Dortmundczycy się bawili, szaleć zaczął mniej widoczny w pierwszej połowie Pulisic, a Gladbach nie istniało. No dobra, czasem coś spróbowali zdziałać, jak np. Hazard, który po raz trzeci w niezłej sytuacji uderzył wprost w Bürkiego. Ale optymizmu na ich twarzach nie było widać i gdybym nie wiedział, dlaczego tak smutają, to pomyślałbym, że właśnie skończyli grać w Red Dead Redemption i przeżywają żałobę po jednej z najsmutniejszych śmierci głównego bohatera, z jaką się osobiście spotkałem. Zresztą nie ma co się dziwić, bo w 63. minucie dostali piątą bramkę, a hat-tricka skompletował Aubameyang. Swoją ułomność piłkarską udowodnił Vestergaard, który, podobnie jak Ginter, pomylił się przy wyprowadzeniu, stracił piłkę, a swojego napadziora od razu uruchomił ex-piłkarz Gladbach Dahoud. Resztę znacie. 

W 66. minucie goście jednak przełamali obronę BVB. Całą akcję zainicjował chyba jedyny szarpiący piłkarz Źrebaków, czyli Thorgan Hazard. Jego podanie znalazło Stindla, a ten wpakował gola Bürkiemu, jako pierwszy zawodnik Bundesligi w tym sezonie. Zawsze jakaś osłoda, nie? Ale Julian Weigl dość szybko ustawił swoich przeciwników do pionu, gdy w 79. minucie, przed polem karnym Sippela, przyjął na klatkę piłkę źle wybitą przez Hofmanna i efektownym strzałem z powietrza wpakował ją w samo okienko. 6:1, nara. Na tym się skończyło.

Borussia została po prostu zmiażdżona przez Borussię i nie ma tutaj żadnych wątpliwości. Jak napisałem na Twitterze (followujcie, link na dole), był to pierwszy raz, kiedy Dortmund wbił Mönchengladbach aż 6 goli. Szkoda jedynie tej straconej bramki, ale spodziewałem się tego, że akurat Stindl i spółka mogą przełamać fantastyczną passę BVB. Ale tylko tyle mogą z tego meczu mieć, bo ekipa Petera Bosza zasłużenie prowadzi w tabeli Bundesligi i już zaciera sobie ręce na wtorkowy mecz Ligi Mistrzów, w którym podejmą na własnym terenie mający sporo problemów Real Madryt.

Skrót i piękne gole zobaczycie na Footrollu TUTAJ  

Ale w Mönchengladbach to mają jednak dystans do siebie... Kocham ich! Too many to mention.

Komentarze9
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+7
+7
+
Udostępnij
Główne
14-03-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

FENOMENALNY gol Andricha na 2-0 z AS Romą!!! [VIDEO]
-
+16
+16
+
Udostępnij
Video
02-05-2024

FENOMENALNY gol Andricha na 2-0 z AS Romą!!! [VIDEO]

Wirtz STRZELA GOLA z AS Romą! 0-1 [VIDEO]
-
+12
+12
+
Udostępnij
Video
02-05-2024

Wirtz STRZELA GOLA z AS Romą! 0-1 [VIDEO]

MOCNE SŁOWA kibiców Pogoni Szczecin do zawodników!
-
+18
+18
+
Udostępnij
Grafiki
02-05-2024

MOCNE SŁOWA kibiców Pogoni Szczecin do zawodników!

Satrustegui ŁADUJE GOLA na 1-1 z Pogonią Szczecin w 99 minucie! [VIDEO]
-
+22
+22
+
Udostępnij
Video
02-05-2024

Satrustegui ŁADUJE GOLA na 1-1 z Pogonią Szczecin w 99 minucie! [VIDEO]

Koulouris strzela na 1-0 z Wisłą Kraków w finale PP! [VIDEO]
-
+15
+15
+
Udostępnij
Video
02-05-2024

Koulouris strzela na 1-0 z Wisłą Kraków w finale PP! [VIDEO]

Kibice Wisły Kraków PRZEROBILI graffiti Legii w Warszawie O.o
-
+41
+41
+
Udostępnij
Grafiki
02-05-2024

Kibice Wisły Kraków PRZEROBILI graffiti Legii w Warszawie O.o

PROBLEMY przed finałem PP! Kibice Pogoni...
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
02-05-2024

PROBLEMY przed finałem PP! Kibice Pogoni...

Słynny klub walczy o Thiago Silvę. Czas na wielki powrót!
-
+1
+1
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

Słynny klub walczy o Thiago Silvę. Czas na wielki powrót!

HIT! Piłkarz Realu o krok od Atletico. TRANSFER LADA MOMENT!
-
+2
+2
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

HIT! Piłkarz Realu o krok od Atletico. TRANSFER LADA MOMENT!