OFICJALNIE: Hitowy transfer gracza ''Pasów''. Zagra w Anglii!

W poprzednim sezonie Ekstraklasy kapitańską opaskę zakładali Janusz Gol, Rafa Lopes oraz Michał Helik. Po dwóch miesiącach działań na rynku transferowym przywódczego trio w byłej stolicy Polski już nie ma. Doświadczony Polak od trzech tygodni jest graczem Dinama Bukareszt. Portugalczyk zamienił "Pasy" na Legię Warszawa. Michał Helik wyruszył zaś na podbój Anglii. Jak poinformowała oficjalna strona Cracovii – 25-letni obrońca został zawodnikiem Barnsley.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Takiego rozwoju zdarzeń nie spodziewali się nawet najwięksi eksperci, najstarsi górale i grono osób zgrabnie przewidujących przyszłość. Po dość przeciętnym sezonie w wykonaniu Michała Helika naprawdę nic nie wskazywało na rychły wyjazd za granicę. A jednak! Jak czytamy na oficjalnej stronie Cracovii – były kapitan "Pasów" zakończył dziś trzyletni epizod pod Wawelem i na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do Anglii. Nowym klubem Helika zostało Barnsley. Klub występujący na zapleczu Premier League zapłacił za 25-latka około 800 tysięcy euro. Z byłym zawodnikiem "Pasów" związał się trzyletnim kontraktem.

25-letni defensor w zespole "Pasów" występował od lipca 2017 roku. Do Krakowa trafił po bardzo udanym epizodzie w barwach Ruchu Chorzów i z miejsca stał się podstawowym graczem Cracovii. Pod batutą Michała Probierza łącznie rozegrał 100 spotkań. Zdobył w tym czasie jedenaście bramek – w tym osiem podczas sezonu rozpoczynającego epizod przy Kałuży. Znakomita postawa pod bramką rywala zaowocowała jednocześnie mianem najlepszego defensora ówczesnych rozgrywek i statusu drugiej najlepszej strzelby – zaraz po Krzysztofie Piątku – w zespole.

Poza bardzo dobrymi statystykami indywidualnymi w gablocie Helika znalazły się również trzy występy w ramach eliminacji do Ligi Europy oraz tegoroczny triumf w rozgrywkach Pucharu Polski. Cracovia w meczu finałowym rozprawiła się z Lechią Gdańsk (3:2), a Helik spędził na murawie pełne, 120 minut.