Dida: Alisson może być jednym z najlepszych
Bramkarz Liverpoolu już od ponad roku jest uznawany za jednego z najlepiej zapowiadających się zawodników na tej pozycji. Alisson nie jest co prawda młodym talentem, ale ma ogromne rezerwy i stale się rozwija, co pokazuje na angielskich boiskach. Zaczął już zbierać pochwały od prawdziwych bramkarskich legend takich jak Dida, ale o tym za chwilę.
Brazylijczyk przeszedł do Liverpoolu z Romy tego lata za 62.5 miliona euro. Ten transfer był kluczowy dla ekipy z Anfield, bo jak dobrze wszyscy wiemy, pozycja bramkarzy w tym klubie przez wiele lat była słaba, żeby nie powiedzieć - żałosna. Simon Mignolet oraz Loris Karius przez dwa lata stanowili o "sile" bramkarskiej w Liverpoolu.
Po akcji, która miała miejsce w finale Ligi Mistrzów w zeszłym sezonie, wiadomym było, że Jürgen Klopp musi kupić nowego bramkarza. Na początku mówił, że nie obwinia Kariusa za przegranie tego meczu, jednak umówmy się - to była jego wina. Niemiec udał się na wypożyczenie do Besiktasu, a w jego miejsce przyszedł Alisson, który stał się niekwestionowanym numerem jeden. Choć sam nosi "13" na plecach, ale mniejsza.
26-latek jest również pierwszym bramkarzem reprezentacji Brazylii, a przecież ma równie świetnego konkurenta. Ederson musi mu ustępować miejsca, ponieważ Tite jest zwolennikiem Alissona.
W kadrze nosi numer "1" na koszulce, a więc ciąży na nim ogromne brzemię. Wcześniej koszulkę z tym numerem nosił m.in. Dida, który w wywiadzie dla "Omnisport" ciepło wypowiadał się na temat Beckera:
Bardzo lubię Alissona, uważam, że jest wielkim bramkarzem.
Miałem okazję pracować z nim w reprezentacji i widzę jak się rozwija. Wyjechał do Europy, jest numerem jeden w kadrze.
Mam nadzieję, że sprosta oczekiwaniom fanów i stanie się legendarnym bramkarzem poprzez wygrywanie trofeów w Europie.
"I hope he can be what everyone expects of him, conquering many things here in Europe."https://t.co/BLJN5nYxQK
— Liverpool FC News (@LivEchoLFC) 18 listopada 2018
Jak widzimy, Alisson ma duże wsparcie, ale też i ogromną presję ze strony fanów. Miejmy jednak nadzieję, że da radę i poprowadzi Liverpool do wielu tryumfów w pucharach czy też lidze.
A Wy co myślicie? Da radę?