Erik ten Hag chce KOLEJNEGO z byłych podopiecznych
Manchester United zapowiadał, że Erik ten Hag dostanie latem zawodników pod siebie, by móc w pełni pracować według własnej wizji. Póki co się to dzieje, bo na Old Trafford przyszedł zawodnik, którego jeszcze kilka miesięcy temu trenował w Ajaxie, Lisandro Martinez, inny produkt ekipy z Amsterdamu, Christian Eriksen, a także Tyler Malacia, który zaimponował Holendrowi, gdy grał przeciwko jego drużynie.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Na nich jednak absolutnie miało się nie skończyć. Przez pewien czas grzany był także temat sprowadzenia Jurriena Timbera, ale ten zdecydował się pozostać w Ajaxie. Wciąż otwarta jest kwestia zakontraktowania Antonego, którego jednak "Die Joden" nie chcą puścić, bo stracili już sporo zawodników. Mało tego, dalej nie wiadomo co z przyjściem Frenkiego de Jonga, którego również ten Hag kilka sezonów temu trenował. Jak się okazuje, teraz do tej już naprawdę obszernej listy doszło kolejne nazwisko.
🚨 Erik ten Hag is keen on signing his former player Hakim Ziyech, but members of Manchester United's recruitment team are not unanimous about his profile, hence the lack of movement on any possible deal.
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) August 4, 2022
(Source: @Nabil_djellit) pic.twitter.com/xCEolzkD30
Tym razem chodzi o Hakima Ziyecha. Angielskie źródła twierdzą, że pojawiła się możliwość zakontraktowania go, gdyż Marokańczyk chce opuścić Chelsea, a nie może dogadać się z Milanem, do którego w pierwszej kolejności miał się udać. Zaproponowano go więc Manchesterowi, a sam ten Hag jest tym pomysłem bardzo zainteresowany, choć zarząd niekoniecznie. Jeśli jednak włodarze będą wierni swojemu założeniu i przede wszystkim posłuchają się szkoleniowca, transfer stanie się bardzo prawdopodobny.
Czy to dobre rozwiązanie? Wydaje się, że tak i to dla wszystkich stron. Chelsea pozbędzie się piłkarza, który w jej barwach ewidentnie się nie odnalazł. United za to zyska dodatkową głębię na pozycjach ofensywnych, której na tę chwilę trochę brakuje. Sam zawodnik z kolei będzie mógł współpracować z trenerem, który niejako pozwolił mu się stać wyjątkowym piłkarzem. Pod jego wodzą znów może wystrzelić z formą. A czy to zrobi, to już inna sprawa, bo Manchester nie taki potencjał w zawodnikach marnował przez ostatnie lata.