
Ricardo Sa Pinto przerywa milczenie! EMOCJONALNA WIADOMOŚĆ TRENERA PO ZWOLNIENIU Z WARSZAWY
Były trener Legii Warszawa, Ricardo Sa Pinto napisał:
"Jak wiadomo, w kwietniu zakończyłem pracę w Legii. Po czasie refleksji i odpoczynku stwierdziłem, że nadszedł właściwy moment, by skierować kilka słów do sympatyków klubu, którzy się ze mną kontaktują, a także ludzi mnie obserwujących.
Zatrudnienie mojej osoby na stanowisku szkoleniowca Legii było dla mnie powodem do dumy. To klub z milionami kibiców, którzy są jednymi z najlepszych, jakich widziałem w trakcie dotychczasowej kariery. To prawdziwa dusza Legii.
Kiedy trafiłem do niej, zespół zajmował piąte miejsce w ligowej tabeli. W klubie panowała niepewność wynikająca z frustrującego początku sezonu, w tym porażki w Superpucharze Polski oraz odpadnięcia z eliminacji Ligi Mistrzów i Ligi Europy.
Osiągnięcie tego, o co nas poproszono, a więc zdobycia mistrzostwa i pucharu kraju, wymagało wiele pracy, poświęcenia, pasji i odwagi w trakcie podejmowania trudnych decyzji. To było potrzebne, by przywrócić Legię na właściwą ścieżkę, z której zboczyła przed moim przyjściem.
Wykonana praca przyniosła efekt w postaci serii 17 spotkań z tylko jedną porażką i sytuacji, w której Legia na 10 kolejek przed końcem sezonu była zależna wyłącznie od siebie, by zostać mistrzem Polski.
Cieszę się, że mogłem pomóc klubowi w przywróceniu pewności siebie i jakości piłkarzom, daniu radości kibicom, ponownym zapełnieniu trybun oraz dołączeniu do pierwszego zespołu zawodników z akademii.
Mam kilka słów do samych piłkarzy. Przeżyliśmy razem wspaniałe chwile i udało nam się wyjść z dołka. Teraz są oni silniejsi, lepsi i mogą zdobyć tytuł. To, co zbudowaliśmy, daje mi poczucie dumy i wdzięczności.
Nie wszystko było oczywiście dobre. To dziwne lub nie, ale w ciągu ostatnich 10 lat Legia miała 20 trenerów. Szczerze życzę jej jednak największych sukcesów. Gratuluję świetnym sportowcom i fantastycznym kibicom tego klubu.
Dalej, Legio."