Oświadczenie Teodorczyka!
Łukasz Teodorczyk na swoim oficjalnym profilu na Facebooku wydał oświadczenie.
Obecny sezon 2017/2018 nie jest najlepszy w wykonaniu "Teo". Do tej pory strzelił zaledwie trzy bramki, mimo, że w poprzednim sezonie imponował skutecznością oraz był jednym z najlepszych piłkarzy Anderlechtu. Dużo mówi się o transferze do innego klubu, wspomina się między innymi o West Hamie czy Torino. Media informują o jego boiskowych jak i poza boiskowych wybrykach. Poniżej całe oświadczenie polskiego napastnika.
Czytam w ostatnim czasie sporo nieprawdziwych lub ubarwionych informacji na swój temat. Najwięcej takich tematów pojawiło na portalu sport.pl. Do teraz bardziej ignorowałem takie nieprawdziwe informacje, jakie pojawiały się w artykułach, ale czas Wam wyjaśnić kilka kwestii – bo to, że teraz mam słabszy moment na boisku nie znaczy, że ktoś może to bezkarnie wykorzystywać. Moim błędem było to, że bardzo długo nie reagowałem.
Dobra, a teraz w skrócie o tych „informacjach” na mój temat. Odnośnie niepodawania ręki: Pana Redaktora zapraszam do kontaktu z moimi kolegami z drużyny, którym rzekomo nie podaję ręki. Niech sprawdzi. Mamy ze sobą dobry kontakt.
Zignorowałem kogoś, bo nie pojawiłem się na Gali w Belgii? Prawda jest taka, że informację o tym, że powinienem się na niej pojawić i mam zaproszenie dostałem w momencie, gdy przyleciałem do Polski i miałem już zaciągnięte inne zobowiązania. Fajnie coś napisać, ale nikt nie wie, jaka była prawda i dlaczego w efekcie nie było mnie na Gali. Nie było więc tak, że powiedziałem sobie: „sorry, nie chce mi się, nie przyjadę”. Kompletna bzdura.
SMS do polskiego dziennikarza? Koledzy z drużyny mnie znają i wiedzą, że za bardzo nie lubię udzielać się w mediach i gdy do jednego z nich napisał dziennikarz z Polski z pytaniem o mnie, to odpisał jak odpisał. Wiadomość nie wyszła ode mnie. Przecież to w ogóle nie było do mnie. Mam prosić każdego z zespołu o wgląd do wiadomości, jakie dostają?
Ostatnie poruszone to chyba „środkowy” palec. OK, nie jest to coś, z czego jestem zadowolony i dumny i czym chciałbym się chwalić. Przeprosiłem i chciałbym, żeby w końcu temat został zamknięty. Mnie także w życiu wiele razy pokazywano „środkowy” palec, ale nie pozwolę na obrażanie mojej rodziny i siebie. Kopnięcie rywala było w przypływie emocji, za co przeprosiłem i dodatkowo zostałem ukarany.
Co do pudła w meczu, to co mogę powiedzieć? Zdarza się najlepszym. Czy to od razu powód do obrażania mnie i pisania nieprawdy w artykułach? W poprzednim sezonie wszystko wchodziło do bramki, teraz niekoniecznie, ale spokojnie! TEO ciężko pracuje, a jak wiemy, ciężka praca popłaca.
Tak podsumowując, to chyba komuś bardzo zależy na ubarwianiu historii związanych z moją osobą. Aha. Pisałem już, ale powtórzę. Głowa po ostatnim meczu cała i czuję, że niedługo jakiś gol po strzale z niej padnie‼️
Trzymajcie się. TEO.