Red Bull nie dodał skrzydeł Neapolowi – podsumowanie pierwszych meczów 1/16 finału Ligi Europy
Główne
16-02-2018

Red Bull nie dodał skrzydeł Neapolowi – podsumowanie pierwszych meczów 1/16 finału Ligi Europy

-
0
0
+
Udostępnij

Wczoraj ok. godziny 23:00 zakończyły się pierwsze spotkania 1/16 finału Ligi Europy. Mieliśmy wśród nich naprawdę kilka hitowych starć, w których niekoniecznie wygrywali faworyci. Było niezwykle ciekawie. Meczów było aż 16, więc może podzielmy to na 2 rozdziały  –  przed 21:00 i po 21:00. Jedziemy.

Część 1
Zmagania w tej fazie rozgrywek rozpoczęły się już we wtorek. A było nim starcie Crvenej Zvezdy Belgrad z CSKA Moskwa. Kibice obu klubów mają między sobą straszną kosę. I to chyba najciekawsze, co można napisać o tym starciu, bo sam mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Kolejne starcia nadeszły już w czwartek. Zaczęło się o 17:00 w Astanie, gdzie byli pogromcy Legii grali z lizbońskim Sportingiem, a więc zespołem, który Legia w sumie jeszcze nie tak dawno pokonała. Goście, mimo niezwykle niesprzyjających warunków atmosferycznych (odczuwalna temperatura wynosiła ok. -27 °C), zdołali wygrać to spotkanie 3:1 i właściwie już dwiema nogami są w 1/8 finału. Warto jednak nadmienić, że po pierwszej połowie prowadziła drużyna Astany.
Następnie mieliśmy 7 spotkań o godzinie 19:00. W pierwszym z nich Borussia na własnym obiekcie pokonała 3:2 Atalantę. Kapitalny mecz znów zagrał Michy Batshuayi, który zaliczył prawdziwe wejście smoka do ekipy z Signal Iduna Park. Belg zdobył wczoraj 2 kolejne gole, z czego jeden z nich padł w doliczonym czasie gry. To właśnie to trafienie zapewniło zwycięstwo BVB. Warto odnotować również, że przy golu Andre Schürrle na 1:0 asystę zaliczył Łukasz Piszczek.
Dalej mecz bez historii – Milan na wyjeździe rozgromił 3:0 Łudogorec Razgrad. W ekipie gospodarzy 45 minut rozegrał Jakub Świerczok. Cały mecz za to na ławce przesiedział Jacek Góralski. Milan wygrał bardzo pewnie i zdecydowanie po bramkach Cutrone, Rodrigueza oraz Boriniego i załatwił sprawę awansu już w pierwszym meczu.
W kolejnym spotkaniu Marsylia na Stade Vélodrome rozgromiła 3:0 Bragę. 2 bramki zdobył sprowadzony przed sezonem z Monaco napastnik Valere Germain. Na pochwałę zasługuje także postawa Floriana Thauvina, który po wielu zawirowaniach chyba znów wrócił na właściwe tory. Wczoraj strzelił gola na 3:0, który prawdopodobnie rozstrzyga już kwestię awansu do 1/8.
W spotkaniu numer 4. o 19:00 mieliśmy prawdziwy rollercoaster. Chodzi oczywiście o mecz Nicei z Lokomotivem Moskwa. Najpierw 2 bramki Mario Balotellego i całkowita kontrola gospodarzy nad boiskowymi wydarzeniami. Następnie niespodziewany gol na 1:2 strzelony ,,do szatni” przez Manuela Fernandesa. Zapamiętajcie to imię i nazwisko, bo będzie tu jeszcze wspomniane. W drugiej połowie obraz gry odmienia się, a momentem kulminacyjnym jest czerwona kartka dla lewego obrońcy gospodarzy, Racine’a Coly’ego w 67 minucie. W ciągu następnych 10 minut Lokomotiv strzela 2 gole i wychodzi na prowadzenie, którego nie oddaje już do końca meczu. Zapamiętaliście nazwisko? Dokładnie tak, Manuel Fernandes. To on zdobył obie te bramki, dzięki czemu udało mu się skompletować hat-tricka. W ekipie Lokomotivu całą drugą połowę rozegrał Maciej Rybus, który wraz z Jeffersonem Farfanem wniósł mnóstwo ożywienia do gry gości. Mimo zwycięstwa 3:2 nie wydaje mi się, że goście z Moskwy zapewnili już sobie awans do 1/8. Czuję przez skórę, że w rewanżu będzie ciekawie.
W 5. meczu o godzinie 19:00 Arsenal przyjechał do Östersund by wygrać wysoko z lokalną ekipą i załatwić sprawę rewanżu już w pierwszym meczu. Udało się – 3:0 po bramkach Monreala, Özila oraz trafieniu samobójczym obrońcy gości, Papagiannopoulosa. Gospodarze wcale się jednak nie skompromitowali – zagrali bardzo odważnie, kilka razy postraszyli Arsenal, a w końcówce mogli nawet strzelić honorowego gola, jednak rzut karny wykonywany przez Petterssona został wręcz złapany w zęby przez Davida Ospinę. Tak więc tu jest już pozamiatane.
W kolejnym spotkaniu Real Sociedad podejmował u siebie Red Bull Salzburg. Spotkanie to było dla kibiców obu ekip tyleż zaskakujące, co dramatyczne. Zaczęło się tragicznie dla gospodarzy – w 27. minucie ,,swojaka” trzasnął Oyarzabal. Pół godziny później Anoeta oszalała – bramkę wyrównującą zdobył Odriozola. Na kolejne rozwiązania trzeba było czekać do 80. minuty, kiedy to do siatki gości trafił Adnan ,,Paweł Brożek” Januzaj, czyli wieczny talent, który od 3 sezonów nie robi żadnego progresu, a wręcz regres. Tym razem jednak nie zawiódł. Cóż jednak z tego, skoro ostatecznie kibice na stadionie musieli głęboko westchnąć z rozczarowania. W doliczonym czasie gry bramkę wyrównującą dla gości strzelił bowiem Takumi Minamino, i teraz to Austriacy są bliżej 1/8. Ale za to rewanż zapowiada się bardzo, ale to bardzo pasjonująco.
W ostatnim meczu o 19:00 Spartak Moskwa, który spadł z Ligi Mistrzów po porażce z Liverpoolem i Sevillą, podejmował u siebie ekipę Athletiku Bilbao, która z kolei w tym sezonie La Liga bardzo mocno zawodzi. Do tego Baskowie sprzedali swojego najlepszego stopera, Aymerica Laporte. Francuz przeszedł zimą do Manchesteru City. W tym meczu pokazali jednak baskijski pazur i pyknęli Spartak 3:1. 2 bramki zdobył nieśmiertelny Aritz Aduriz, który będzie chyba chciał iść na jakiś rekord najstarszego strzelca w europejskich pucharach. Do pobicia mamy tutaj Manfreda Burgsmüllera, który w momencie zdobycia swojej ostatniej bramki w Pucharze UEFA w 1988 roku miał 38 lat i 293 dni. Bask ma w tym momencie 37 lat, więc teoretycznie wszystko przed nim. Wracając jednak do meczu – 3:1 w Moskwie raczej odbiera tutaj jakiekolwiek nadzieje na awans piłkarzom i kibicom Spartaka.

Część 2
Omawianie spotkań, które rozpoczęły się o 21:00, zaczniemy od meczu AEK Ateny – Dynamo Kijów. Było tu wiele niewiadomych, stąd ludzie typowali remis. I tak też było – zasłużone 1:1 po bramkach Cyhankowa (Dynamo) i Ajdarevicia (AEK).
W następnym meczu Celtic pokonał u siebie 1:0 Zenit Sankt Petersburg. Spotkanie było niezwykle wyrównane i zacięte (sędzia pokazał aż 10 żółtych kartek), a jedyny gol strzelony przez Calluma McGregora padł dopiero w 78. minucie. Przed rewanżem wszystko pozostaje jeszcze otwarte.
Mecz numer 3. o 21:00 to porażka Lazio na wyjeździe ze Steauą Bukareszt 0:1. Tym samym włoskie kluby po raz kolejny udowadniają, że mają totalnie wywalone na Ligę Europy, ale o tym sobie jeszcze zaraz powiemy. Dla dopełnienia formalności – jedynego gola w tym meczu strzelił Harlem-Eddy Gnohere, ale i tak go nie znacie, więc od razu przechodzimy dalej.
W kolejnym spotkaniu Kopenhaga zebrała u siebie potężny wpierdziel od Atletico – mecz zakończył się wynikiem aż 1:4. Tym samym Materace pokazują, że Liga Europy wcale nie jest dla nich takim gównem, jak to jeszcze niedawno mówił ich kapitan, Gabi. Nie muszę chyba mówić, że w kwestii awansu mamy tu już pozamiatane.
I przechodzimy już do kolejnego meczu, w którym Olympique Lyon pyknął u siebie 3:1 Villarreal. Les Gones w ostatnich latach są wręcz stałymi bywalcami w Lidze Europy i nierzadko osiągają w niej całkiem niezłe wyniki. Tak było i tym razem, kiedy o ich sile przekonała się słynna Żółta Łódź Podwodna z Hiszpanii. Fekir, Depay i spółka chyba zatopili ją na cacy i mało prawdopodobne jest, by w rewanżu u siebie zdołała jeszcze wynurzyć swój peryskop.
Przedostatnie spotkanie, jakie dziś omówimy, umówmy się – do hitów tej serii gier nie należało. Było to bowiem starcie Partizana Belgrad z Viktorią Pilzno. Po oglądaniu dość topornej piłki uzyskaliśmy remis 1:1. W rewanżu zdarzyć się może wszystko, ale IMO faworytem pozostają Czesi, którzy posiadają już bardzo duże doświadczenie wyniesione z występów w europejskich pucharach.
W ostatnim meczu, a zarazem meczu, który był zapowiadany jako prawdziwy HIT tej kolejki, Napoli podejmowało u siebie RB Lipsk. Pierwsza połowa wyglądała, oceniając to popularnym młodzieżowym zwrotem, ,,średnio na jeża”. Niby lekką przewagę mieli goście z Niemiec, ale nic z tego nie wynikało. Po przerwie jednak obie ekipy wzięły się do roboty. Najpierw prowadzenie dla Neapolu uzyskał Adam Ounas. To było jednak pierwsze i zarazem ostatnie miłe doświadczenie, jakie tego dnia spotkało włoskich kibiców na Stadio San Paolo. Dalsze minuty to już koncert gry Lipska, który bardzo szybko odpowiedział bramką Timo Wernera, a następnie wbił jeszcze 2 kolejne gole, nie pozostawiając najmniejszych wątpliwości ku temu, kto w tym meczu był drużyną lepszą. Parę linijek wyżej przy okazji omawiania meczu Lazio pisałem, że włoskie kluby udowadniają, że Liga Europy, delikatnie mówiąc, nie ma dla nich zbyt wielkiego znaczenia. Te 2 mecze i postawa Rzymian oraz Neapolitańczyków nie pozwala nam, kibicom piłki nożnej, myśleć inaczej. Poza tym – Maurizio Sarremu, trenerowi Napoli, nie w głowie teraz jakieś Ligi Europy. Nie wtedy, kiedy w lidze panuje walka na śmierć i życie o Scudetto. A przeciwnik jest nie byle jaki – Juventus. Priorytety wybrały się więc same.

 I to by było na tyle! Tak jak wspomniałem na wstępie – były hity, były bramki, były pościgi, były wybuchy, były zwroty akcji, była dramaturgia. Jednym zdaniem – grała po prostu Liga Europy. A my widzimy się już za tydzień przy okazji rewanżów. Ciao!
 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+9
+9
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

HIT! Jednak NIE Xavi! Inny BYŁY PIŁKARZ Barcy obejmie Inter Miami!
-
+36
+36
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

HIT! Jednak NIE Xavi! Inny BYŁY PIŁKARZ Barcy obejmie Inter Miami!

Gyokeres 2024 vs. Messi 2012 [STAN NA 21.11]
-
+24
+24
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

Gyokeres 2024 vs. Messi 2012 [STAN NA 21.11]

ODPOWIEDŹ Michaela Ameyawa na pytanie o SYMULKĘ w meczu z Jagiellonią xD [VIDEO]
-
0
0
+
Udostępnij
Video
22-11-2024

ODPOWIEDŹ Michaela Ameyawa na pytanie o SYMULKĘ w meczu z Jagiellonią xD [VIDEO]

Tak w przyszłym sezonie ma wyglądać KOMPLET TRZECH KOSZULEK Barcelony!
-
+41
+41
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

Tak w przyszłym sezonie ma wyglądać KOMPLET TRZECH KOSZULEK Barcelony!

TOP 10 Złotej Piłki 2025 według GOAL! Lewy NIE JEST NA CZELE, a ma miejsce...
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

TOP 10 Złotej Piłki 2025 według GOAL! Lewy NIE JEST NA CZELE, a ma miejsce...

Najlepsza XI dywizji A Ligi Narodów według WhoScored
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

Najlepsza XI dywizji A Ligi Narodów według WhoScored

Pamiętny RANKING FIFA z 2017 roku. Byliśmy potęgą... xD
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

Pamiętny RANKING FIFA z 2017 roku. Byliśmy potęgą... xD

PORÓWNANIE liczb Haalanda i Gyökeresa w tym sezonie!
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

PORÓWNANIE liczb Haalanda i Gyökeresa w tym sezonie!

Vitor Roque zdradził, kto jest jego piłkarskim idolem!
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

Vitor Roque zdradził, kto jest jego piłkarskim idolem!