Marco Asensio nie zagra z APOEL-em. Wszystkiemu winien pryszcz!
Marco Asensio nie został powołany na spotkanie Ligi Mistrzów z APOEL-em ze względu na kontuzję. Jednak później okazało się, że wschodząca gwiazda "Królewskich" tak naprawdę pauzuję z powodu... pryszcza!
Ten z was, kto w młodzieńczych latach miał problem z trądzikiem, niech pierwszy rzuci kamień. Asensio skarżył się na lekki ból w lewej łydce, trenował nawet w dwóch parach getrów. Ostatecznie objaw ten kontuzji jest lekko abstrakcyjny. Na nodze Hiszpana pojawił się bolesny pryszcz, który został wyciśnięty, choć spowodowało to niewielką infekcję. Do tego jak informuje "Cadena SER", hiszpański zawodnik miał nawet gorączkę i ostatecznie Zinedine Zidane postanowił nie powołać zawodnika na starcie z Cypryjczykami. Jednak Marco powinien być gotów na niedzielne spotkanie z Realem Sociedad.
Może Asensio nie wie o tym, że w aptekach można kupić rozmaite środki lecznicze przeciwko pryszczom? Jeśli o tym nie wie, to zalecamy wybrać się do apteki celem zakupu takiego środku.