''Ibra'' doczeka się filmu. Wiemy, kiedy premiera!
Zlatan Ibrahimović od dawna uważa się za nadczłowieka, a w ostatnich miesiącach zaczął nas do tego bardziej przekonywać. Ma już 39 lat na karku, a jest najlepszym zawodnikiem Milanu i błyskawicznie kuruje się zarówno z kontuzji mięśniowych, jak i koronawirusa. Nic nie jest mu straszne i póki co nic nie może go powstrzymać. Napisanie książki o takim gościu, która zresztą istnieje już od dawna, to za mało. Należy mu się film i jak się okazuje, powstanie już niedługo.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Tak przynajmniej donosi szwedzki "Aftonbladet". Film ma być kinematograficznym, luźnym odzwierciedleniem wspomnianej wyżej książki, autobiografii Zlatana pt. "Ja, Ibra". Premiera zaplanowana jest na jesień 2021 roku. Film ma skupić się na okresie dorastania Szweda i początkach piłkarskiej kariery. Skompletowano już także obsadę. Co ciekawe, w Zlatana wcielać się będą dwie osoby, młodszą wersję zagra Dominic Andersson, a starszą, nastoletnio-młodzieńczą Granit Rushiti. Mało tego, żaden z nich nie jest nawet aktorem. Obydwaj zostali wybrani na castingu ze względu na podobieństwo do Zlatana. Z jedne strony to dobrze, przynajmniej filmowy Ibra będzie wyglądał w miarę autentycznie. Z drugiej jednak może się to odbić na poziomie aktorskim, bo przecież odtwórcy ról nie mają w tym żadnego doświadczenia. Efekt może być więc nieco drewniany, choć z pewnością nie będzie chciał do tego dopuścić sam Ibrahimović, który jest współproducentem całego przedsięwzięcia.
— B/R Football (@brfootball) November 10, 2020
Jest więc na co czekać, ale nominacja do Oscara w kategorii najlepszego filmu anglojęzycznego raczej nie ma się co spodziewać. Dla fanów piłki z pewnością będzie to jednak spora gratka, bo będą mogli zobaczyć inscenizacje anegdoto Zlatanie, które od lat krążą w piłkarskim światku. Ja najbardziej chciałbym zobaczyć, jak młody Ibra odmawia Wengerowi testów, bo "Zlatana się albo bierze, albo nie".