Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - 14-16 maja

"Footrollowa Jedenastka" - to cykl, w którym wielu z was pewnie wkurzymy, niektórych rozbawimy... ale cóż, takie czasy, dyskutuje się o wszystkim. Szczególnie o wyborach. Będziemy Wam prezentować nasz wybór odnośnie tych jedenastu ludzi, których należy wyróżnić. Oczywiście - nie musicie się ze wszystkim zgadzać, wybór zawsze jest trudną rzeczą, ale też dyskusyjną. OTO NASZE FIRST ELEVEN!!!

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Alisson Becker (Liverpool) - Może się okazać, że to właśnie on, a nie Mohamed Salah czy Sadio Mane, jest autorem najważniejszego gola dla "The Reds" w tym sezonie. W 4 minucie doliczonego czasu gry świetnie wyskoczył do dośrodkowania i w ostatniej akcji meczu strzelił bramkę, która daje jeszcze Liverpoolowi nadzieje na Ligę Mistrzów w przyszłym sezonie.

Alisson is the first goalkeeper to score for Liverpool in their 129-year history 📖

He's also the first goalkeeper to score a header in Premier League history 💥

(via @LFC)pic.twitter.com/WbxLdWxZAF

— ESPN FC (@ESPNFC) May 16, 2021

Kostas Manolas (Napoli) - Istotnie przyczynił się do czystego konta całego zespołu, wyłączając najgroźniejszego z rywali, Dusana Vlahovicia. Ten w ostatnich meczach regularnie strzelał, ale Grek zajął się nim na tyle odpowiedzialne, że akurat Napoli gola od niego nie przyjęło.

Marquinhos (PSG) - Brazylijczyk zaczyna być stałym bywalcem tego zestawienia, ale nie sposób go nie wyróżniać, skoro w jednym starciu potrafi zabezpieczyć swój zespół tak, by ten nie wpuścił gola, a przy okazji samemu zdobyć jedną bramkę. Stoper tak właśnie potraktował w niedzielę Stade de Reims.

+3 points et + 1 but 🙌🏾⚽️ #AllezPSG 🔴🔵 pic.twitter.com/vAQfjz8NB1

— Marcos Aoás Corrêa (@marquinhos_m5) May 16, 2021

Nacho (Real Madryt) - Hiszpan również był tego weekendu nieoceniony. Łatał dziurę po nieobecnym Ramosie w trudnym meczu z Athleticiem Bilbao i udało mu się zadbać o czyste konto swojej ekipy. Mało tego, sam przesądził też o zwycięstwie, bowiem to on był strzelcem jednego gola w tym starciu.

Robin Gosens (Atalanta) - Niemiec w kolejnym starciu udowodnił, że jest siłą napędową ekipy z Bergamo. Przez cały mecz ochoczo ganiał po lewym wahadle, stwarzając regularne zagrożenie po bramką rywali. Jedną z takich akcji sam zresztą zamienił na gola.

Juan Cuadrado (Juventus) - W przypadku tego gościa dłuższe argumentacje są zbędne. Niemalże w pojedynkę ograł nowiutkiego mistrza Włoch, strzelając mu 2 gole i przy okazji przedłużył nadzieje Juventusu na Ligę Mistrzów o jeszcze jedną kolejkę.

⭐️ @Cuadrado | MOTM - @juventusfc 3⃣-2⃣ Inter

🏹 Shots - 2
⚽️ Goals - 2
🔐 Key passes - 2
🤤 Dribbles - 1
🤕 Times fouled - 6
🧠 Interceptions - 2
📈 Rating - 8.76#Derbyditalia pic.twitter.com/PmTVVBBsev

— WhoScored.com (@WhoScored) May 15, 2021

Youri Tielemans (Leicester City) - Belg zdobył jedynego, decydującego i jakże pięknego gola przeciwko Chelsea w finale FA Cup. Poza tym, przez cały mecz w środku pola dbał o to, by ci sami pomocnicy, którzy zdominowali niedawno Real Madryt, nie byli w stanie powtórzyć tego na "Lisach". No i mu się to udało.

Lucas Paqueta (Olympique Lyon) - Brazylijczyk zagrał przeciwko Nimes prawdziwy koncert. Piłkarze rywali zachowywali się jak o 10 lat młodsi juniorzy, bo kompletnie nie potrafili poradzić sobie z Paquetą. Ten ostatecznie zakończył mecz z 2 bramkami na koncie, które jeszcze dodatkowo okrasił asystą.

Ferran Torres (Manchester City) - Hiszpan może i nie był zbyt istotną postacią Manchesteru w tym sezonie, ale na koniec rozgrywek pokazał, jak wielki potencjał w nim drzemie. Przeciwko Newcastle strzelił aż 3 gole, w tym jedną, piękną, ekwilibrystyczną brameczkę, po której ręce same składały się do braw.

With his three goals against Newcastle on Friday, Ferran Torres became the youngest player to ever score a league hat-trick under Pep Guardiola 💪

The previous record holder? Lionel Messi 🐐 pic.twitter.com/jTcyfCTzhv

— Goal (@goal) May 14, 2021

Carlos Bacca (Villarreal) - Co tu dużo mówić? Nie jest łatwo strzelić hat-tricka czwartej ekipie LaLiga, jeśli nie jest się zawodnikiem żadnej, znajdującej się w tabeli ponad nią drużyny, a Kolumbijczyk takiej sztuki właśnie dokonał. 

Arkadiusz Milik (Olympique Marsylia) - Ten sam Arek Milik, który stracił pół roku gry przez upartość swoją i Napoli, teraz bezproblemowo strzela hat-tricki w Ligue 1. Tego wyczynu nie sposób nie docenić, tym bardziej, że Polak w zasadzie w pojedynkę wywalczył dla swojego zespołu 3 punkty.

HAT-TRICK @arekmilik9 ❗⚽⚽⚽

Doskonały mecz Polaka, który swoimi golami przybliżył Olympique Marsylia do europejskich pucharów! 👏#modanafrancję 🇫🇷 pic.twitter.com/dkxbmIy1PW

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 16, 2021

Autor

Michał Fitz

michafitz