WYPRZEDAŻ w Liverpoolu

Liverpool ma za sobą ciężki sezon. "The Reds" mają świadomość tego, że przed nadchodzącymi rozgrywkami dobrze byłoby wzmocnić się jakimiś sensownymi zawodnikami. Tym bardziej że zeszłoroczne transfery, chociażby ten z udziałem Thiago, nie do końca się sprawdziły. Żeby jednak najpierw mogli to zrobić, muszą zebrać fundusze. W tym pomóc ma wyprzedaż zawodników, których mianem niezbędnych określić nie można.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi

Kto wobec tego ma pójść pod młotek? Jak podaje lokalne "Liverpool Echo", takich zawodników jest kilku. Najgłośniejszym nazwiskiem z nich jest z pewnością to należące do Xherdana Shaqiriego. Wcześniej Szwajcar był pierwszym do wejścia z ławki, ale w zeszłym sezonie odgrywał już bardziej marginalną rolę. Wciąż jest jednak dobrym i już doświadczonym zawodnikiem, więc klub liczy, że troszkę na nim zarobi. Poza nim na sprzedaż wystawieni będą: Neco Williams, Nat Phillips, Harry Wilson i specjalista od meczów niezwykle istotnych, Divock Origi. "The Reds" liczą, że na pozbyciu się wszystkich tych piłkarzy zarobią około 70 milionów funtów.

🚨 NEW: Fulham are ready to step up their interest in Wales international Harry Wilson. Xherdan Shaqiri is interesting Lazio, while Liverpool would listen to offers for Neco Williams and Nat Phillips. Divock Origi’s future is also unclear. #awlive [@neiljonesgoal] pic.twitter.com/fifdW7JM1m

— Anfield Watch (@AnfieldWatch) July 20, 2021

Na co zostaną one przeznaczone? Trudno przewidzieć, bowiem w tym okienku transferowym Liverpool jest bardzo enigmatyczny. Przy czym nie brakuje plotek mówiących o transakcjach Chelsea, obydwu Manchesterów czy nawet Arsenalu, to o drużynie z miasta Beatlesów jest wyjątkowo cicho. Niewykluczone jednak, że w spokoju pracuje ona nad jakimś ciekawym transferem. Oby, bo bez choćby drobnego odświeżenia składu ten zespół może zardzewieć i wypaść w nadchodzącym sezonie podobnie miernie, jak w minionych rozgrywkach.

Autor

Michał Fitz

michafitz