Inny, rosyjski klub zainteresował się KRYCHOWIAKIEM
Kilka dni temu pojawiły się doniesienia mówiące o tym, że Grzegorz Krychowiak miał znaleźć się na liście piłkarzy, którzy są przez Lokomotiw szykowani do sprzedaży. Mało tego, moskiewski klub miał nawet oferować swojego piłkarza innym klubom. Jak się okazuje, w niektórych przypadkach dostawał nawet pozytywny odzew. Usługami Polaka zainteresował się bowiem FK Krasnodar.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
Osoba średnio zorientowana w realiach rosyjskiej piłki mogłaby stwierdzić, że to spory spadek dla "Krychy", ale wcale tak nie jest. Krasnodar w ostatnich trzech sezonach dwukrotnie plasował się na podium tamtejszej ekstraklasy. Mówimy więc o zespole regularnie grającym w europejskich pucharach, który ma ambicje na jeszcze więcej. Doświadczony, już względnie w Rosji ograny Krychowiak byłby na pewno wartościowym wzmocnieniem tego zespołu, ale według "Sport Express" raczej się nim nie stanie.
Według @sportexpress FK Krasnodar chce ściągnąć Grzegorza Krychowiaka. Oczekiwania finansowe pomocnika Loko na ten moment są jednak nie do przyjęcia.
— Karol Bochenek (@K_Bochenek) July 28, 2021
Dlaczego? Polak po prostu za dużo zarabia i nie chce inkasować mniej. Krasnodar nie jest w stanie wypłacać pomocnikowi takiej pensji, jaką sobie życzy i dopóki Grzegorz nie zejdzie znacząco z wymagań finansowych, to do transferu po prostu nie dojdzie. Trudno też uwierzyć, by Polak ochoczo godził się na obniżkę pensji. W pierwszej kolejności pewnie poszuka innych zespołów, które spełnią jego życzenia i dopiero w ostateczności, gdyby żadnych chętnych nie znalazł, wszedłby w negocjacje z Krasnodarem.