City dopięło swego. Dojdzie do NAJDROŻSZEGO transferu w historii angielskiej piłki
W ostatnich dniach najwięcej mówiło się o wymuszającym transfer do Manchesteru City Harrym Kane'ie oraz rozmowach, które w związku z tym się rozpoczęły. Cały czas jednak, w tle tego wydarzenia, toczyły się dużo spokojniejsze negocjacje w sprawie najdroższego transferu w historii angielskiej piłki nożnej pomiędzy "Obywatelami" a Aston Villą. W wypadku tych dyskusji wszystko szło poprawnie i w dobrym kierunku. No i wychodzi na to, że już doszło.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Tak przynajmniej twierdzi Fabrizio Romano, który anonsując najnowsze ustalenia z tych negocjacji użył swojego legendarnego "Here we go". Włoch od kilku miesięcy jest już niemalże wyrocznią transferową, dlatego śmiało można traktować te jego słowa jako oficjalną wiadomość. Transakcja ostatecznie miała się zamknąć w okrąglutkich 100 milionach funtów. To czyni Grealisha zdecydowanie najdroższym Anglikiem w historii. Tym samym przebił on Harry'ego Maguire'a o 22 bańki. Mało tego cała transakcja jest też najbardziej lukratywną w historii. Żaden klub z Premier League nie zapłacił dotychczas nikomu takich pieniędzy za jednego piłkarza. Największym beneficjentem był do tej pory Juventus, który dostał swego czasu za Paula Pogbę 93 miliony funtów.
Jack Grealish to Manchester City, here we go! Paperworks signed tonight between Aston Villa and City. £100m final fee, contract also signed until June 2026. 🔵🏴 #MCFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 4, 2021
Grealish will undergo his medical in Manchester on Thursday morning in order to complete the record-deal. pic.twitter.com/JwVvEn5Ewl
Grealish podpisał kontrakt, który połączy go z klubem do czerwca 2026 roku. Ma więc okrąglutkie 5 sezonów na to, by udowodnić swoją wartość. Czy jest w stanie sprostać oczekiwaniom? A może jest piekielnie przepłacony? Na pewno jego rzeczywista wartość powinna być nieco wyższa, ale Anglik na przestrzeni ostatniego sezonu oraz na EURO pokazał, że w zasadzie w pojedynkę potrafi decydować o wyniku starć i to nawet przeciwko mocnym rywalom. Jeśli Pep Guardiola dobrze go poprowadzi, a jednocześnie da mu wystarczająco dużo swobody, Grealish śmiało może stać się MVP ligi, być może już w nadchodzącym sezonie.