Inter zaczyna uzupełniać skład. Na celowniku skrzydłowy RYWALI
Inter z powodu problemów finansowych pozbył się dwóch swoich najlepszych piłkarzy. Hakimi już zdobywa gole dla PSG, a Romelu Lukaku lada moment zacznie je strzelać dla Chelsea. "Nerazzurri" mają jednak na tyle instynktu samozachowawczego, że zaczęli już dogadywać transfery tańszych zamienników swoich byłych gwiazd. W związku z tym niemalże przyklepane jest sprowadzenie Edina Dżeko, trwają rozmowy w sprawie zakupy Denzela Dumfiresa i jak się okazuje, Inter interesuje się także pewnym skrzydłowym.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
I to takim, który nie raz już napsuł mediolańczykom krwi. Chodzi bowiem o Lorenzo Insigne. Gianluca Di Marzio podaje, że "Nerazzurri" rozważają sprowadzenie Włocha, gdyż temu za rok wygasa kontrakt. Póki co nie może on dojść do konsensusu z Napoli w sprawie nowej umowy, więc jego obecny klub może rozważyć sprzedanie, by po sezonie nie stracić go za darmo. Biorąc pod uwagę wiek Włocha oraz fakt kończącej się umowy, nie powinien być on bardzo drogi. Sugeruje się, że Napoli może wypuścić go już za około 20-25 milionów euro.
Di Marzio: Lorenzo Insigne może odejść za 25 mln euro z Napoli. Inter nawiązał kontakt z agentami zawodnika. Spotkanie piłkarza z Napoli ws. kontraktu nie przyniosło oczekiwanych rezultatów.
— Aleksander Bernard (@Olek_Bernard) August 11, 2021
Negocjacje nie weszły jeszcze jednak w zaawansowaną fazę, dlatego nie ma się co tym transferem ekscytować, przynajmniej póki co. Kluby na pewno będą się jeszcze trochę dogadywały, tym bardziej, że Interowi będzie teraz zależało na każdym groszu. Nieco łatwiej może pójść z przekonaniem piłkarza, bowiem poza pieniędzmi mediolańczycy mogą zaoferować jeszcze coś, czego Napoli w swoim rękawie nie ma. Chodzi oczywiście o możliwość występowania w Lidze Mistrzów. Przynajmniej w tym sezonie, bo biorąc pod uwagę osłabienia składu, w przyszłym roku Inter może już tego argumentu w ręku nie mieć.