Konferencja Paulo Sousy - ZMIANY w powołaniach, frazesy i ZAORANY Gikiewicz
Paulo Sousa zdążył już udowodnić, że jest dobrym, przekonywującym mówcą. Nie zdążył jednak pokazać jeszcze, że jest odpowiednim człowiekiem do bycia selekcjonerem reprezentacji Polski. W nadchodzących dniach będzie miał do tego kolejne okazje w meczach przeciwko Albanii, San Marino i Anglii. Co do powiedzenia przed tymi starciami miał Portugalczyk? Konkrety? A może znowu zaserwował mydlenie oczu? No jak myślicie?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
W pierwszej kolejności Paulo Sousa zdecydował się na długi wywód na temat osłabienia zespołu, tak jakby chciał już teraz wytłumaczyć się z ewentualnych, niewygodnych wyników, które dopiero nadejdą. Faktycznie, lista nieobecnych już jest pokaźna, a wciąż niewiadoma jest przyszłość Piotra Zielińskiego. Niemniej jednak 6 punktów w nadchodzących meczach to absolutne minimum, nawet jeśli na boisko musiałby wyjść sam Robert Lewandowski.
#konferencjaLIVE
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) August 30, 2021
🔴🎙 Paulo Sousa: Nie możemy skorzystać teraz z Mateusza Klicha, Kacper Kozłowski ma problem z mięśniem, kontuzjowany jest Szymański. Krzysztof Piątek jeszcze nie jest gotowy do gry, zabraknie też Dawida Kownackiego.
#konferencjaLIVE
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) August 30, 2021
🔴🎙 Paulo Sousa: Czekamy na Piotra Zielińskiego, jesteśmy w kontakcie z Napoli. Mamy nadzieję, że wróci do nas na mecz z Anglią.
Portugalczyk oficjalnie wspomniał też o zmianach w powołaniach, które wynikają z kontuzji, covidów i innych niedyspozycji piłkarzy. Zawodnikami, którzy dojdą za nich do seniorskiej kadry są Kamil Piątkowski i Jakub Kamiński.
⚠️ Zmiany w składzie reprezentacji Polski na wrześniowe mecze. Więcej... 👉🏻 https://t.co/SitoOspf86 pic.twitter.com/Hd9OqoHEtB
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) August 30, 2021
Paulo Sousa został też zapytany o Mistrzostwa Europy. Jak można było przypuszczać, Portugalczyk nie zamierzał odcinać tamtego fiaska grubą kreską, za to skupił się na pozytywach tamtego turnieju, na których chce teraz budować lepszy zespół. Zaznaczył, że reprezentacja stwarzała sobie multum sytuacji, ale ze względu na nieodpowiednie nastawienie mentalne nie potrafiła ich wykorzystać. Kluczem do sukcesu według selekcjonera jest więc praca nad wykorzystywaniem takich sytuacji.
#konferencjaLIVE
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) August 30, 2021
🔴🎙 Paulo Sousa: Jeżeli chcemy zbudować coś nowego, nie możemy odciąć grubą kreską mistrzostw Europy. Drużyna będzie się rozwijać nie tylko po zwycięstwach, ale również po porażkach. Cały czas chodzi o mentalność i wykorzystywanie kluczowych momentów.
Dziennikarze słusznie wytknęli Sousie niewielką liczbę środkowych pomocników. Selekcjoner, gdy został zapytany o to, jak zamierza sobie radzić z tak niewielką liczbą łączników, którzy w 9 dni muszą rozegrać aż 3 mecze, zapewniał, że wie, jak ich ustawić, by dali sobie radę. Nie dał sobie wmówić, że jest w złej sytuacji z tego powodu ani tym bardziej, że on sam zawinił przy wybieraniu piłkarzy.
#konferencjaLIVE
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) August 30, 2021
🔴🎙 Paulo Sousa: Mamy dobrą wizję jeśli chodzi o grę w środku pola. Chcemy przygotować zawodników do gry przede wszystkim do meczu z Anglią, nie zapominając oczywiście o dwóch pierwszych spotkaniach.
Jak można było przypuszczać, pojawiło się także pytanie o młodziutkiego Nicolę Zalewskiego, który imponował w okresie przygotowawczym, ale w sezonie zasadniczym jeszcze dla Romy nie zagrał. Paulo Sousa stwierdził, w zasadzie zgadzając się z opinią publiczną, że powołuje go przede wszystkim z myślą o przyszłości. Słusznie, jeśli Zalewski teraz zagra dla Polaków, Włosi nie wyrwą go naszej kadrze z łatwością, gdyby jednak odpalił z formą.
#konferencjaLIVE
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) August 30, 2021
🔴🎙 Paulo Sousa: Myślimy o Zalewskim i o jego grze na lewym skrzydle. Ma bardzo dużo walorów do gry w drużynie narodowej. Myślę o nowym pokoleniu zawodników, którzy w przyszłości jeszcze bardziej wzmocnią tę reprezentację.
Ta konferencja mogła się też okazać gwoździem do reprezentacyjnej trumny Rafała Gikiewicza. Bramkarz Augsburga wierzy, że nadawałby się do kadry, ale Paulo Sousa powiedział jasno, że jest on nawet poza radarem kadry, co oznacza, że nie jest on nawet regularnie obserwowany. Portugalczyk stwierdził, że Polska ma wielu świetnych bramkarzy i wszyscy, którzy są powoływani oraz Ci, którzy nie są, ale pozostają pod obserwacją, jak na przykład Kamil Grabara, są od Gikiewicza lepsi. Musiało boleć.
Paulo Sousa: “Gikiewicz nie znajduje się na naszym radarze, musimy patrzeć w przyszłość. Uważam, że każdy z powołanych bramkarzy jest od niego lepszy. #Sousa @gikiewicz33
— Karl Rove (@Karl_Rove13) August 30, 2021