Podsumowanie transferów, które NIE DOSZŁY do skutku

Media już zdążyły okrzyknąć minione okienko transferowe mianem najbardziej szalonego w historii. Trudno zresztą nie wyjść z takiego założenia patrząc na kaliber i sposób przeprowadzenia niektórych transferów. W pewnym momencie mogło się wydawać, że kluby zmienili niemal wszyscy przyzwoici zawodnicy, ale wcale tak nie było. Sporo transferów ostatecznie nie doszło do skutku, choć wydawało się, że będą wielkimi hitami. Kto więc ostatecznie został na miejscu, mimo że już pakował walizki?

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Nie można było tego zestawienia zacząć od kogoś innego niż Kylian Mbappe. Francuz przez całe okienko był łączony z Realem Madryt i w pewnym momencie "Królewscy" złożyli nawet ciekawą, opiewającą na 160 milionów euro ofertę, ale ta nie satysfakcjonowała PSG. Pomimo usilnych prób przekonania szejków do samego końca okienka, madrytczykom nie udało się ich namówić, przez co Mbappe na przynajmniej jeszcze jeden sezon został w PSG. Słynny zegar Josepa Pedrerola dalej więc tyka. TIC TAC TIC TAC TIC TAC...

Tic Tac 2050 😂😂🥲#ElChiringuitoDeMega #Mbappe #RealMadrid pic.twitter.com/rIa5sEnizA

— Munaf Kder (@MunafKder) August 28, 2021

Z powodu zbyt małej oferty smakiem obeszła się również Chelsea. "The Blues" przez kilka tygodni starali się dogadać z Sevillą w sprawie zakupy Julesa Kounde, ale bezskutecznie. Londyńczycy najpierw oferowali Kurta Zoumę z niewielką dopłatą, a gdy okazało się, że lepiej będzie jednak Francuza sprzedać do West Hamu, proponowali Andaluzyjczykom w gotówce około 50 milionów euro. Problem w tym, że stoper ma w kontrakcie zapisaną klauzulę odstępnego, która opiewa na 80 milionów euro. Odpowiedzialny za transfery Sevilli Monchi jasno powiedział, że Kounde odejdzie tylko wtedy, gdy wyżej wspomniana suma zostanie wpłacona. Nie została, więc Jules jeszcze przynajmniej rok pogra w Hiszpanii.

Monchi: „Szanse na transfer Julesa Koundé są takie, jak każdego innego piłkarza. Jeśli ktoś przyjdzie i wpłaci klauzulę (80M€), nic nie zrobimy”. Była jedna oferta z Chelsea, niezadowalająca. Sevilla na nią odpowiedziała, ale Chelsea się już nie odniosła. Koundé pewnie zostanie.

— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) August 31, 2021

Pomimo pobicia brytyjskiego rekordu transferowego z okienka nie może być usatysfakcjonowany Manchester City. "Obywatele" pozostali z jednym, nominalnym napastnikiem w kadrze w postaci Gabriela Jesusa i niestety nie przekonali Tottenhamu, by ten oddał Harry'ego Kane'a. Choć Anglik chciał nawet wymusić transakcję bojkotem treningów, zarząd "Kogutów" był nieugięty i nie dał się przekonać nawet ofertą, która rzekomo opiewała na 150 milionów funtów. Co zabawne, ten sam Manchester City nie chciał potem zapłacić Juventusowi 20 baniek, by zamiast Kane'a mieć Ronaldo.

City are ready to offer 150m for Kane but not 20m for Ronaldo lmao https://t.co/0EG1Qhjk0H

— Rez 🦅 (@gambetear_) August 26, 2021

Innym porządnym napastnikiem, który też miał zmienić klub jest Duvan Zapata. Kolumbijczyk był przymierzany do zastąpienia Romelu Lukaku w Interze i w pewnym momencie wydawało się, że cała transakcja jest niemal pewna, bo z kolei za niego do Atalanty miał przyjść Tammy Abraham. Ostatecznie jednak Anglik przeszedł do Romy, przez co to właśnie z niej do Mediolanu powędrował następca Belga w postaci Edina Dżeko. We Włoszech było zresztą więcej przypadków transferów, które był blisko finalizacji, a jednak spaliły na panewce. Miralem Pjanić miał przecież odejść z Barcelony, by odciążyć jej budżet płacowy. Najpierw mówiło się, że wróci do Juventusu, potem rzekomo rozmawiał z Napoli, ale finalnie z Katalonii się nie ruszył. Na miejscu został też Kamil Glik, który pomimo spadku z Benevento miał propozycje z włoskiej ekstraklasy. Interesowało się nim Udinese oraz jego były klub, Torino, ale ostatecznie żadna z ekip nie dopięła transferu, przez co Polak będzie występował w Serie B.

"Przegląd Sportowy": Kamil Glik może opuścić Benevento i przenieść się do Torino, w którym występował już w latach 2011-2016! pic.twitter.com/SAId6Afo5q

— Transfery Piłkarskie (@Transfery_) May 29, 2021

Choć świetne okienko transferowe przeprowadził Manchester United, bo przecież zakupił Raphaela Varane'a, Jadona Sancho i Cristiano Ronaldo, to mogło być jeszcze lepiej. "Czerwone Diabły" chciały wzmocnić prawą stronę obrony i w tym celu zamierzały ściągnąć Kierana Trippiera z Atletico Madryt. Anglik rzekomo sam chciał tego ruchu i według angielskich mediów, jeszcze w trakcie EURO pochwalił się kolegom w szatni, że prawdopodobnie zagra niedługo w barwach United. Niestety, "Rojiblancos" nie zamierzali sprzedawać swojego zawodnika za mniej niż 40 milionów euro, a Manchester nie chciał płacić więcej niż połowę tego, więc konsensus nie mógł być osiągnięty. Ta transakcja była bezpośrednio związana z ewentualną sprzedażą Diogo Dalota. Portugalczyka najpierw chciał Milan, potem Borussia, ale żadna z ekip nie proponowała sensownych pieniędzy za niego, przez co Portugalczyk został, niejako blokując kolejne zakusy w sprawie Trippiera.

…and it means that unless there are unexpected proposals or moves, Kieran Trippier will not join Manchester United this summer. Atletico Madrid were always asking €40m price tag - it’s never been really ‘close’. 🔴🚫 #MUFC #Atleti

— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 28, 2021

 Co jeszcze spaliło na panewce? PSG nie dogadało się ostatecznie z Napoli w sprawie transferu Kalidou Koulibaly'ego, choć temat tej transakcji ciągnął się dosyć długo. Z kolei w Niemczech Hertha przegrała z zegarem. Choć transfer Samu Castillejo był już całkowicie dogadany, berlińczykom nie udało się na czas dopełnić wszystkich formalności.

A jednak nie. Zabrakło czasu. Znamienne. https://t.co/KFTCIcjNwp

— Tomasz Urban (@tom_ur) August 31, 2021

Autor

Michał Fitz

michafitz