Footrollowa JEDENASTKA WRZEŚNIA w eliminacjach do MŚ
"Footrollowa Jedenastka" - to cykl, w którym wielu z was pewnie wkurzymy, niektórych rozbawimy... ale cóż, takie czasy, dyskutuje się o wszystkim. Szczególnie o wyborach. Będziemy Wam prezentować nasz wybór odnośnie tych jedenastu ludzi, których należy wyróżnić. Oczywiście - nie musicie się ze wszystkim zgadzać, wybór zawsze jest trudną rzeczą, ale też dyskusyjną. OTO NASZE FIRST ELEVEN!!!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Yann Sommer (Szwajcaria) - Bramkarz "Helwetów" błyszczał już na EURO oraz na samym początku nowego sezonu Bundesligi i wciąż nic z tej formy nie stracił. To dzięki niemu Szwajcarzy zatrzymali rozpędzonych Włochów. Sommer obronił bowiem aż 7 strzałów, w tym ten oddany z przysłowiowego wapna. Czyste konto zachował także w starciu eliminacyjnym z Irlandią Północną.
Yann Sommer made seven saves against Italy, including Jorginho’s penalty.
— Squawka Football (@Squawka) September 5, 2021
7 saves
5 saves inside the box
1 penalty save
Earning that clean sheet. 🧤 pic.twitter.com/7zgm8cI9KU
Jose Gaya (Hiszpania) - Nie zagrał ze Szwecją, a Hiszpania ten mecz przegrała. Wystąpił za to z Gruzją i "La Furia Roja" rozbiła rywali 4:0. Przypadek? Na pewno, ale w tym drugim meczu obrońca Valencii naprawdę zagrał dobre spotkanie, które zwieńczył strzeloną bramką, więc miejsce w tym zestawieniu mu się należy.
Simon Kjaer (Dania) - Duńczycy od początku eliminacji nie stracili jeszcze choćby jednego gola i w 3 wrześniowych starciach też ta sztuka im się nie udała. Wszystko za sprawą Kjaera, który kapitalnie dyryguje całą formacją obronną i znajduje jeszcze czas, by wspomóc kolegów z przodu strzelonym golem. Nie tylko wielki człowiek, ale też naprawdę solidny defensor i lider.
Nobody deserves a goal more than Simon Kjær ❤️
— FOX Soccer (@FOXSoccer) September 7, 2021
He scores his first international goal since June 2016 🙌 pic.twitter.com/TXMNoBBDHp
Antonio Rudiger (Niemcy) - Grając przeciwko Islandii i Armenii pomógł zachować czyste konto Manuelowi Neuerowi. To akurat nie wyczyn, ale w starciu ze Skandynawami załadował jeszcze gola, a przecież nie strzela wcale tak często. Bardzo udane zgrupowanie w jego wykonaniu.
Elseid Hysaj (Albania) - Razem ze swoimi albańskimi kolegami sporo namieszał już w meczu z Polską, był niezwykle solidny przeciwko Węgrom, gdzie pomógł całej formacji defensywnej w zachowaniu czystego konta, a na koniec zgrupowania strzelił sobie jeszcze brameczkę w meczu z San Marino. Udany wrzesień, nie ma co.
Karol Linetty (Polska) - Solidny we wszystkich 3 meczach, w których wystąpił, a przecież 2 z nich zakończył jeszcze ze zdobyczą bramkową. Grał dziarsko, a przy tym bardzo odpowiedzialnie i absolutnie nie dawał sobie w kaszę dmuchać, nawet jeśli w środku pola życie uprzykrzał mu Grealish i Mount. To Karol, jakiego chcemy oglądać.
Davy Klassen (Holandia) - Nie jest łatwo przyćmić Frenkiego de Jonga w barwach narodowych, a Klassenowi się to udało. Zagrał koncert w trakcie demolowania Turcji, kończąc ten mecz z asystą i bramką. Gola dorzucił też w trudnym meczu z Norwegami. Śmiało można powiedzieć, że gdyby nie on, kadra "Oranje" kończyłaby wrzesień z mniejszym dorobkiem punktowym.
Memphis Depay (Holandia) - Klassen grał imponująco, ale to i tak nic, przy tym, co znów wyprawiał Depay. Napastnik Barcelony w 3 eliminacyjnych meczach zdobył aż 5 bramek i dołożył do nich jeszcze jedną asystę. Cały czas oczywiście grał w swoim mocno nonszalanckim stylu, przez co robił jeszcze większe wrażenie.
Klasyfikacja kanadyjska eliminacji do Mistrzostw Świata 2022:
— Mati Barcelończyk (@KoksuPL05) September 8, 2021
🥇MEMPHIS DEPAY: 7 goli; 3 asysty
🥈Robert Lewandowski: 6 goli; 2 asyst
🥉Aleksandar Mitrović: 7 goli; 0 asyst
Erling Haaland (Norwegia) - Choć koledzy z kadry raczej nie pomagają mu w błyszczeniu, ta przerwa reprezentacyjna była inna. Norwegowie zdobyli łącznie 7 oczek, zanotowali cenny remis z Holandią i choć na pochwały zasługuje cała kadra, to jej bezwzględną gwiazdą okazał się właśnie napastnik Borussii, który ustrzelił w tych starciach aż 5 bramek.
Erling Haaland with the hat-trick. That's five goals in three games for Norway this international break.
— B/R Football (@brfootball) September 7, 2021
Can't. Stop. Scoring 😤 pic.twitter.com/pTkzcgtFr3
Eran Zahavi (Izrael) - Można było przypuszczać, że nie znajdzie się kozak, który dorówna Haalandowi i Depayowi, ale takowy jednak się znalazł i to w dosyć nieoczywistym miejscu, bo w kadrze Izrealu. Pomimo tego, że reprezentacja ta przegrała aż 5:0 z Danią, to zaskakująco ograła Austriaków 5:2 i Wyspy Owcze. Na przestrzeni tych dwóch starć Zahavi zdobył aż 5 bramek.
Adam Buksa (Polska) - Jeden z niekwestionowanych zwycięzców tego zgrupowania. Przyjechał na nie tylko dlatego, że kilku napastników było kontuzjowanych, a zdobyciem 4 goli w 2 meczach prawdopodobnie zagwarantował sobie parę powołań na przyszłość.
Adam Buksa, jeden z największych wygranych tego zgrupowania reprezentacji Polski. Chyba zgoda?#MLSpl #NERevs pic.twitter.com/WbOkhg4boY
— Katarzyna Przepiórka (@pustulkaa) September 9, 2021