Pep Guardiola kontra kibice Manchesteru City. Poszło o FREKWENCJĘ
Wydawać by się mogło, że w takim klubie jak Manchester City, który regularnie wygrywa trofea i do którego co chwila trafiają najlepsi piłkarze na świecie, nie ma siły, by kibice mogli być z czegoś niezadowoleni. Okazuje się jednak, że to możliwe, bowiem między fanami "Obywateli" a Pepem Guardiolą doszło ostatnio do drobnej spinki. O co poszło.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Co zabawne w kontekście rozmowy o najlepszym i najładniej grającym zespole w Anglii, poszło o frekwencję kibiców. Hiszpański menedżer nie był zadowolony z tego, jak puste były trybuny Etihad Stadium. Po meczu z Lipskiem zaapelował do kibiców, by Ci tłumniej zjawiali się na obiekcie, ponieważ zespół potrzebuje ich dopingu. Te słowa wywołały niemałą burze w angielskiej części internetu. Użytkownicy mediów społecznościowych byli bezlitośni i ordynarnie nabijali się z tej sytuacji, twierdząc, że liczne memy dotyczące "Emptihad" okazały się prawdą.
Pep just confirmed Emptihad is not just rivals banter 😂 https://t.co/43VAxgIf6t
— 💫Sara💫 (@Red4Lif3) September 15, 2021
Gdyby na tym się skończyło, wszyscy by się pośmiali i zapomnieli o sprawie po dwóch dniach, ale stowarzyszenie kibiców postanowiło wydać oświadczenie, w którym próbowało wytłumaczyć taki stan rzeczy. Czy sensownie? To już osądzić musicie sami. Braki na trybunach wytłumaczono bowiem kilkoma argumentami. Pierwszym z nich była pora meczu. Według fanów godzina 20.00 w środę to niekorzystany termin dla osób posiadających rodziny i nie zawsze są one wtedy w stanie wygospodarować czas, by pójść na stadion. Dodatkowo, co jest już po prostu jednoznacznie śmieszne, kibice przyznali, że faza grupowa Ligi Mistrzów nie jest tak atrakcyjna, by przyciągać komplet kibiców. Ciekawe stwierdzenie, biorąc pod uwagę, że City wygrało starcie z Lipskiem aż 6:3. Jednocześnie jednak fani zapewnili Guardiolę, że o frekwencję na meczu ligowym z Southampton, który zostanie rozegrany w sobotę, nie musi się martwić, bowiem trybuny na spotkania Premier League zawsze są oblegane. Mało tego, otwarcie zasugerowali mu, by skupił się na trenowaniu, a nie na takich komentarzach. Ciekawe, czy faktycznie frekwencja w sobotę będzie lepsza. W końcu obecna faza Premier League nie jest przecież aż tak atrakcyjna.
Manchester City fans have told manager Pep Guardiola to stick to coaching after being "disappointed" by his plea for more supporters to attend home games 🔵
— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) September 17, 2021