Fernandes przestrzelił karnego na polecenie RONALDO? Szalona teoria spiskowa
W ostatnim meczu ligowym przeciwko Aston Villi Bruno Fernandes przestrzelił karnego w doliczonym czasie gry. Portugalczykowi ta sztuka w zasadzie się nie zdarza, więc fakt, że posłał piłkę wysoko nad poprzeczką, niczym swego czasu Ramos, słusznie dziwi wszystkich. Niektórzy byli tym zaskoczeni na tyle, że wysnuli teorię spiskową, która tłumaczy nie tylko zachowanie Bruno, ale także Ronaldo i, o zgrozo, brzmi, jakby naprawdę miała w sobie trochę prawdy.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
O co chodzi? Teoria zakłada, że Fernandes celowo przestrzelił karnego i zrobił to na polecenie Ronaldo. Zawodnicy mieli się tak umówić, by doprowadzić do wywalenia Ole Gunnara Solskjaera z posady. Wiele razy mogliśmy na boisku widzieć piłkarzy różnych drużyn, którzy snuli się po murawie, bo grali "na zwolnienie" trenera, ale żeby pokusić się aż o coś takiego? No nie, to nie może być prawda. Tylko czy aby na pewno?
🗣 'This miss was not an accident'
— SPORTbible (@sportbible) September 27, 2021
The conspiracy theory has gained serious traction online and the Manchester United fan has provided footage to 'prove' it... 😳
The video even accuses Cristiano Ronaldo of whispering something to Bruno Fernandes 🤔https://t.co/dmgrI7WvzL
W końcu cała ta sytuacja od początku wyglądała dziwnie. Wydawało się, że karne w Manchesterze, pomimo umiejętności Fernandesa i tak będzie strzelał Ronaldo. Odpuścił, bo zwyczajnie chciał, by brudną robotę odwalono za niego. Bruno z kolei uderzył piłkę w sposób dla siebie totalnie niestandardowy. Zawsze przecież robi nabieg, potem naskok, w trakcie którego obserwuje ruch bramkarza, a następnie spokojnie posyła piłkę tam, gdzie golkipera nie ma. Tutaj zaś podszedł bez przekonania i przekopał piłkę nad poprzeczką, jakby po prostu chciał wywalić ją jak najdalej od siebie. Na tym zresztą nie koniec. Niektórzy dopatrzyli się na powtórkach, że Ronaldo, który podbiegł do swojego rodaka tuż po jego strzale, wcale go nie pocieszał, a powiedział: "Well done". Czyżbyśmy więc mieli do czynienia z sabotażem, który naprawdę ma wypchnąć Solskjaera z klubu?
🤦 “I’ve never heard so much nonsense in all my life, It’s absolute garbage!”
— talkSPORT (@talkSPORT) September 28, 2021
🙄 “@GNev2 is 110% correct! The #MUFC fans don’t want to see it, they know Fernandes didn’t miss it on purpose!”
Ally McCoist slams Bruno Fernandes for apologising after his penalty miss vs #AVFC. pic.twitter.com/JHIKR0jyNM
Raczej nie, bo w tym wszystkim nie możemy zapominać, że mówimy o profesjonalnych piłkarzach, którzy mają gigantyczne ambicje i właśnie przez nie chcą ciągle wygrywać. Mając to na uwadze, trudno uwierzyć, że mogliby specjalnie się umówić, by karny nie został strzelony. Poza tym, osoby będące blisko klubu zapewniają, że szatnia stoi za Solskjaerem i bardzo go lubi. Kilka nadchodzących spotkań pokaże, czy faktycznie tak jest. Jedno jest jednak pewne. Zwolennicy tej teorii będą dopisywali głębsze znaczenie do każdego złego zagrania "Czerwonych Diabłów", a niektórzy pewnie wplotą w to jeszcze wątek szczepionek.