Barcelona już miała dogadanego NASTĘPCĘ Koemana
Choć Barcelona znów beznamiętnie przegrała mecz, tym razem z Atletico, to Ronald Koeman pozostał na swoim stanowisku. Joan Laporta, z którym Holender rzekomo się nie dogadywał, przeprowadził z nim rozmowę, po której stwierdził, że szkoleniowiec może liczyć na wsparcie zarządu i nie zostanie zwolniony.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak można przypuszczać, kibice "Blaugrany" nie byli zadowoleni, bo Koemana uważają za słabego fachowca i parodystę. Dla nich jedynym sensownym wytłumaczeniem takiej decyzji byłby fakt, że po prostu nie udało się namówić żadnego z potencjalnych następców i nie było sensu brać jakiegoś typa z przypadku. Tylko problem w tym, że to też nie prawda.
W środę Barcelona osiągnęła porozumienie z Xavim Hernándezem. To on ma zastąpić Koemana, ale nie wiadomo, od kiedy ta umowa będzie obowiązywać. [Gerard Romero] (3️⃣)
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) October 3, 2021
Tak przynajmniej twierdzi Gerard Moreno. Według niego Barcelona była już dogadana z Xavim, który był gotów rzucić swoją pracę w Katarze, by przejąć "Dumę Katalonii". Dlaczego więc nie objął jej po meczu z Atletico? Cóż, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze i tak jest też prawdopodobnie w tym wypadku.
Barcelony po prostu na zwolnienie Koemana nie stać. To znaczy mogłaby się na to szarpnąć, ale znów nadwyrężyłaby skrupulatnie odbudowywany budżet klubu, a to jest nikomu niepotrzebne. Wcześniejsze doniesienia z hiszpańskiej pracy mówiły o tym problemie, ale z kolei inne źródła zapewniały, że czynnikiem blokującym zwolnienie wcale nie jest odprawa, jaką trzeba będzie Koemanowi zapłacić. Wychodzi na to, że jednak jest, choć biorąc pod uwagę cyrk, który dzieje się w klubie, nie można odrzucać też żadnej innej, nawet mało sensownej opcji.