Leonardo DEMENTUJE zakusy PSG
PSG dokonało w tym okienku niebywałych transferów. To wcale jednak nie oznacza faktu, że paryżanie chcą się wstrzymywać z kolejnymi transakcjami. Te już są planowane. Media oczywiście dużo fantazjują na temat potencjalnych wzmocnień Francuzów, ale okazuje się, że rozprzestrzeniają przy tym sporo nieprawdy. Pewne informacje musiał w rozmowie z Le10Sport sprostować Leonardo, dyrektor sportowy klubu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Od jakiegoś czasu mówiło się bowiem, że PSG może czaić się na będących w imponującej formie zawodników Milanu, Francka Kessiego i Theo Hernandeza. Iworyjczykowi po tych rozgrywkach kończy się umowa, więc sprowadzenie go mogłoby być darmowe. W związku z tym czaiło się na niego więcej klubów, w tym Liverpool. Za Francuza trzeba byłoby już jednak zapłacić i to całkiem sporo. Niewykluczone, że "Rossoneri" mogliby sobie zażyczyć za niego nawet około 50 milionów euro.
PSG director Leonardo: “We haven't contacted any players at the moment. There’s nothing going on with Franck Kessié nor with Theo Hernandez”. 🚫🇫🇷 #PSG @hadrien_grenier
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) October 30, 2021
Jak się jednak okazuje, PSG wcale nie zajmuje się obecnie dogadywaniem jakiejkolwiek z tych transakcji. Leonardo jasno zaznaczył, że w tej chwili nie są prowadzone żadne rozmowy z zawodnikami. Należy przypuszczać, że Paryżanie skupiają się na zatrzymaniu tych piłkarzy, których już mają. W końcu podjęli już decyzję, że wykupią Nuno Mendesa, a wciąż trwa także walka o nowy kontrakt Kyliana Mbappe. Kwestie nowych wzmocnień mogą poczekać, tym bardziej, że wcale nie są naglące.