OFICJALNIE: Tottenham nie ma już menedżera
Po tym, jak Tottenham przegrał u siebie 0:3 z grającym w kratkę Manchesterem United angielskie media mówiły, że przed Nuno Espirito Santo tydzień prawdy. Decyzja dotycząca jego ewentualnego zwolnienia miała zostać podjęta na podstawie występów "Kogutów" przeciwko Vitesse i Evertonowi. Jak się okazało, rzeczywistość była dużo bardziej brutalna dla Portugalczyka, gdyż ten nie dostał nawet szansy poprowadzenia zespołu we wspomnianych starciach.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Tottenham dziś oficjalnie poinformował bowiem, że Nuno Espirito Santo przestał być szkoleniowcem zespołu. Razem z nim odeszli jego portugalscy asystenci. To pokłosie nie tylko średnich wyników, bo przecież te w gruncie rzeczy nie były aż takie złe, ale przede wszystkim nudnej i miałkiej gry, która była kompletnie nieatrakcyjna dla oka. A gdy taki styl nie broni się rezultatami, trudno znaleźć powód by zatrzymać szkoleniowca na stanowisku. Na tę chwilę nie wiadomo, kto obejmie Tottenham.
Antonio Conte is expected in London soon to complete talks on final details with Tottenham. Deal at final stages for new Spurs manager after Nuno out ⚪️🛩 #THFC @DiMarzio
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) November 1, 2021
Antonio is more than tempted to accept Tottenham job. He already worked with Paratici at Juventus years ago.
Jest już jednak zdecydowany faworyt na horyzoncie i co ciekawe, ten sam, który miał zastępować Ole Gunnara Solskjaera w Manchesterze United. Fabrizio Romano twierdzi bowiem, że Antonio Conte jest chętny na przejęcie "Kogutów", bo miał go do tego namówić jeden z dyrektorów, Fabio Paratici, z którym trener współpracował wcześniej w Juventusie. Co ciekawe, jego osoba nie była w stanie przekonać go do współpracy latem. Wówczas przecież Conte też był namawiany do objęcia Tottenhamu, ale odmówił, bo miał uznać, że nie jest w stanie osiągnąć z obecną drużyną sukcesów, jakie by chciał. Czyżby aż tak zatęsknił za futbolem, że już tak na to nie patrzy?