Xavi chce wzmocnić Barcę odkryciem Guardioli. Jest wstępne POROZUMIENIE
Xavi na razie powoli zaczyna odbudowywać Barcelonę, ale światełko w tunelu już widać. Katalończyk do pełni sukcesu potrzebuje oczywiście kilku porządnych transferów. Już wybrał sobie paru zawodników, z którymi chętnie by współpracował. Co ciekawe, jeden z nich jest odkryciem Pepa Guardioli, którego w pewnym sensie można nazwać mentorem Xaviego. Czy w takim razie uda mu się podkraść zawodnika od swojego mistrza? O kogo w ogóle chodzi?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Zawodnikiem, którego tak bardzo chciałby mieć Xavi w swoich szeregach jest Ferran Torres. Pep Guardiola co prawda z młodzików go nie wyciągnął, ani pierwszy nie dostrzegł w Hiszpanie talentu, ale to właśnie on postanowił zrobić z niego "fałszywą dziewiątkę". Okazało się, że Torres na tej pozycji spisuje się na tyle dobrze, że z tego pomysłu w reprezentacji korzystał również Luis Enrique. Biorąc pod uwagę fakt, że Xavi będzie chciał oprzeć grę Barcelony właśnie na napastniku, który dobrze operuje piłką i umie się po nią cofnąć, Ferran wydaje się bardzo sensownym kandydatem dla "Dumy Katalonii". Mało tego, sam ma chcieć tego transferu.
🔄 (TORRES): Barcelona and Ferran Torres have already reached an agreement on personal terms.#FCB 🇪🇸🤝
— Barça Buzz (@Barca_Buzz) November 27, 2021
Confirmed By (🟢): @esport3 pic.twitter.com/StQ3Td2uEy
Co ciekawe, "Sport" twierdzi, że między Barceloną a Manchesterem City doszło już do wstępnego porozumienia w sprawie ewentualnego sprowadzenia Hiszpana. Trudno jednak wyobrazić sobie, by Pep Guardiola od tak go wypuścił, bo w końcu już ma spore problemy z obsadzeniem ataku, a bez Torresa będą one jeszcze większe. Wydaje się więc, że Katalończycy będą musieli poczekać na ten transfer do czasu, aż "Obywatele" będą w stanie sprowadzić klasowego snajpera. No chyba, że to właśnie Barcelona zaoferuje kogoś ciekawego w zamian.