Ostre komentarze po wynikach Złotej Piłki. ''To kompromitacja''

Po burzliwych spekulacjach okazało się, że wszystko jest prawdą. Nie było najmniejszej niespodzianki. Siódmą w karierze nagrodę Złotej Piłki zgarną Leo Messi. Piłkarz Paris Saint-Germain wyprzedził w klasyfikacji końcowej Roberta Lewandowskiego oraz Jorginho. Wielu ekspertów czuje jednak spory niedosyt.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Ceremonia rozdania Złotej Piłki, która miała miejsce w Theatre du Chatelet w Paryżu była największych osiągnięciem w historii polskiego futbolu. Po wieloletniej przerwie w trójce najlepszych graczy na świecie znalazł się Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium przebił tym samym wynik Zbigniewa Bońka oraz Kazimierza Deyny, plasując się na drugiej pozycji, zaraz za plecami Leo Messiego. Reprezentant Polski przegrał różnicą 33 punktów, choć są też tacy, którzy owe wyniki podważają. Wśród nich znalazł się między innymi Zbigniew Boniek. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej podzielił się jednoznacznym wpisem.

– Gratulacje dla Leo Messiego. Robert Lewandowski wypadł fantastycznie – napisał, po czym dodał – Fajni są dziennikarze... mówią i piszą o kompromitacji, zapomnieli tylko, że to ich kompromitacja, to oni wybierali.

Do wyników tegorocznej nagrody Złotej Piłki odniósł się także były reprezentant Polski Jacek Krzynówek, który również nie szczędził słów na temat ostatecznego wyboru. – Kompletnie nie rozumiem, za co Leo Messi dostał Złotą Piłkę. To znaczy wiem za co, za nazwisko. Robert został okradziony. Po raz drugi z rzędu. Już rok temu powinien mieć tę nagrodę, ale Francuzi w dziwny sposób zrezygnowali z plebiscytu – powiedział Krzynówek dla portalu Sport.pl. – Wyniki tego plebiscytu bardzo bolą. Robert może znowu powiedział "le cabaret". Teraz jeszcze głośniej niż kilka lat wstecz – dodał.

Rozczarowania po zakończeniu gali nie krył ponadto był mistrz świata oraz wybitny reprezentant Hiszpanii, Iker Casillas. – Coraz trudniej jest mi wierzyć w te piłkarskie nagrody. Dla mnie Messi jest jednym z pięciu najlepszych piłkarz w historii, ale trzeba zacząć potrafić katalogować tych, którzy najbardziej wyróżniają się w każdym sezonie. To niej jest takie trudne, cholera! Inni to utrudniają! – napisał.

Apel w kierunku "France Football" wysłał natomiast Gary Lineker, który niejako potwierdził słowa Leo Messiego z jego oficjalnego przemówienia. – Messi ma rację. Dajcie nagrodę dla Lewandowskiego. To łatwe do zrobienia i właściwe – stwierdził jeden z najlepszych graczy w historii angielskiego futbolu.