POTWIERDZONE: Napastnik Manchesteru United chce odejść już w styczniu
Manchester United jest naprawdę potężnie obsadzony w ataku i pomimo faktu, że Ralf Rangnick jest w stanie w jedną formację wcisnąć aż 4 potencjalnych napastników lub skrzydłowych, to i tak nie wszyscy mogą liczyć na regularną grę. Anthony Martial nie otrzymywał szans jeszcze wcześniej i od momentu przyjścia Cristiano Ronaldo i Jadona Sancho praktycznie nie grał. W związku z tym nie zamierza już dłużej czekać i chce odejść. To już pewne.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Od kilku tygodni media spekulowały, że Francuz będzie chciał odejść. Wypychano go do różnych klubów, chociażby Juventusu czy Barcelony. Wciąż nie wiadomo, gdzie napastnik miałby zagrać, ale w styczniu będzie miał już prawdopodobnie nowy klub. Potwierdził to agent piłkarza w rozmowie ze Sky Sports. Dodał, że już niedługo zacznie na poważnie rozmawiać z Manchesterem United na ten temat, ponieważ priorytetem jego klienta jest właśnie zimowy transfer.
Anthony Martial wishes to leave #MUFC in the January transfer window, his agent has told Sky Sports News.
— Sky Sports News (@SkySportsNews) December 10, 2021
Nie ma się co dziwić. Martial jeszcze rok temu był na skraju pierwszego składu Manchesteru United, a teraz rzadko kiedy ma okazję powąchać murawę. Francuz nie zamierza przyjmować strategii Bale'a czy Ozila, którzy woleli inkasowanie pensji od gry w piłkę, dlatego chce odejść już zimą. Zależy mu na tym głównie dlatego, że będzie walczył o wyjazd na przyszłoroczny Mundial. Selekcjoner reprezentacji Francji lubi korzystać z jego usług, ale jeśli Martial przez najbliższe miesiące nie będzie grał, to Didier Deschamps nie powoła go mimo sympatii. Niewykluczone więc, że napastnik zdecyduje się nawet na transfer do nieco gorszego klubu, by regularnie w nim grać i móc błyszczeć.