Nowy-stary trener na ratunek Legii!
Po wczorajszej porażce z Wisłą Płock ze stanowiska menedżera Legii Warszawa zrezygnował Marek Gołębiewski, który po prostu nie był odpowiednim człowiekiem do ogarnięcia całego bałaganu, który panuje w szatni. W związku z tym, że "Wojskowi" wylądowali na ostatnim miejscu w tabeli, włodarze musieli działać i zatrudnić kogoś, kto jest w stanie jakkolwiek ten bajzel uporządkować. Ostatecznie jednak żadnego nowego kontraktu podpisywać nie będą, bo drużynę przejmie trener, który formalnie wciąż jest pracownikiem klubu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mowa o Aleksandarze Vukoviciu, który prowadził stołeczny klub jeszcze w zeszłym roku. Choć podziękowano mu jako trenerowi, nie zwolniono go całkowicie ze względów biurokracyjno-finansowych. Teraz, jak twierdzi chociażby Piotr Koźmiński, Legia chętnie skorzysta z tego faktu i ponownie mianuje Vukovicia menedżerem pierwszego zespołu.
🆕Aleksandar Vuković będzie trenerem Legii Warszawa - info @UEFAComPiotrK to prawda. Decyzja zapadła popołudniu, osobiście podjął ją Dariusz Mioduski, który w ostatniej chwili zrezygnował z Leszka Ojrzyńskiego. Z Vuko wracają na Ł3 Jan Mucha i Aleksandar Radunović. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) December 13, 2021
Warto przypomnieć, że w ciągu ostatnich 5 lat Vuković już trzykrotnie prowadził Legię. Najpierw tymczasowo objął ją po Jacku Magierze, potem na tej samej zasadzie prowadził ją po Ricardo Sa Pinto, by w końcu, w kwietniu 2019 roku zostać pełnoprawnym trenerem. Na tym stanowisku wytrzymał nieco ponad rok, gdyż podziękowano mu we wrześniu. Teraz dostanie kolejną szansę, bo wydawał się zwyczajnie najprostszą z potencjalnie słusznych decyzji. Przede wszystkim klub potrzebował bowiem mocnego charakteru, a Vuko dokładnie taki posiada. Tylko czy to wystarczy?