Paulo Sousa prowadzi rozmowy z INNYMI zespołami!

W ciągu ostatnich kilku tygodni Paulo Sousa mógł czuć, że potraktowano go trochę nie w porządku, gdyż na jaw wyszły rzekome negocjacje PZPN z potencjalnymi następcami Portugalczyka. Jak się jednak okazuje, selekcjoner nie pozostaje związkowi dłużny i również prowadzi rozmowy z innymi pracodawcami, bo najwidoczniej też chce być przygotowany na scenariusz, według którego zostanie po barażach zwolniony. Z kim więc negocjuje?

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Jak poinformował Tomasz Ćwiąkała po przeczesaniu brazylijskiej prasy, Paulo Sousa ma w nadchodzących dniach udać się na rozmowy z Flamengo. To dosyć nieoczekiwana informacja, ale wcale nie dlatego, że Portugalczyk z kimkolwiek rozmawia. Sebastian Staniszewski potwierdza bowiem, że selekcjoner otrzymuje różne oferty, ale było mu wiadomo głównie o tych z Europy. Jak się okazuje, Sousę chcą tak naprawdę na całym świecie.

Uwaga - ważny news. Globo Esporte podaje, że Paulo Sousa ma w sobotę w Lizbonie spotkanie z wysłannikami Flamengo i "pozytywnie zapatruje się na pracę w tym klubie".

— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) December 16, 2021

Nie ma wątpliwości, że podniosą się w Polsce głosy, że to nieprofesjonalne zachowanie i brak szacunku względem naszej reprezentacji, ale takich działań nie należy interpretować ponad zwykłą, ludzką przezorność. Fakt, że Sousa akurat w najdłużej możliwej przerwie między zgrupowaniami chce się rozeznać na rynku pracy, nie jest niczym złym, tym bardziej że dobrze wie, że po barażach może już być bezrobotny. Dajmy chłopu  sobie na wszelki wypadek poszukać, bo obydwa wspomniane wyżej źródła zapewniają, że w przypadku awansu Polaków Sousa kategorycznie nie zdecyduje się na żadną inną ofertę.

Autor

Michał Fitz

michafitz