OFICJALNIE: Tottenham poza europejskimi pucharami
Choć w całej Anglii śmiano się z Tottenhamu, że ten będzie grał z jakimiś wieśniakami w Lidze Konferencji, jednocześnie spekulowano, że "Koguty" są jednym z faworytów tych rozgrywek, dzięki czemu mogą sięgnąć po pierwsze od dawna trofeum. To londyńczycy mogli być więc tymi, którzy będą się śmiali ostatni. Już wiadomo, że nie, gdyż potwierdzono, że Tottenham został z Ligi Konferencji wyeliminowany.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Pomimo faktu, że jesteśmy już tydzień po losowaniu par fazy pucharowej, nie wszyscy jej uczestnicy byli wiadomi. UEFA wciąż zastanawiała się nad sprawą Tottenhamu i Vitesse. Ci pierwsi mieli bowiem nierozegrany mecze ze Stade Rennais, który został na szybko przełożony po tym, jak w szeregi londyńczyków zostały zdziesiątkowane przez koronawirusa. Problem jednak w tym, że cała sprawa zadziała się tak późno, że obydwa kluby we współpracy z UEFA nie były w stanie znaleźć dogodnego terminu rozegrania tego starcia. W związku z tym nad Tottenhamem zawisło widmo walkowera, bo w końcu to z jego przyczyny mecz się nie odbył, który z kolei doprowadziłby do wyeliminowania "Kogutów" z Ligi Konferencji. Dziś taką decyzję potwierdzili europejscy działacze, przez co Spurs są już oficjalnie poza pucharami.
UEFA potwierdza walkower na korzyść Rennes w meczu z Tottenhamem.
— Maciej Łuczak (@maciejluczak) December 20, 2021
Czyli Tottenham kończy udział w Lidze Konferencji Europy na fazie grupowej.
To niewątpliwy blamaż dla Tottenhamu. Jasne, że koniec końców wyrzuciły ich przepisy, a nie boiskowa rywalizacja, ale trzeba pamiętać o tym, że "Koguty" same do tak stykowej sytuacji w grupie doprowadziły i łatwo mogły jej uniknąć. Wystarczyło we wcześniejszych meczach chociażby zwyciężyć z Murą, a nie z nią przegrać. Za takie wpadki nie odpowiada już pech czy zła logistyka, a po prostu żenująca forma, więc jeśli Tottenham ma na kogoś narzekać, że został z pucharów wyrzucony, to przede wszystkim na siebie.