Kolejna opcja dla Dembele. Może zastąpić swojego rodaka
Od kilkunastu dni wiadomo już, ze Ousmane Dembele nie podpisze nowej umowy z Barceloną, bo zwyczajnie zażądał zbyt dużych pieniędzy. Wszystko wskazuje więc na to, że gość, który przecież kosztował ponad 100 milionów euro, odejdzie z klubu za darmo w lecie. Trudno bowiem przypuszczać, by ktoś chciał za niego płacić już zimą, tym bardziej że na pewno nie byłaby to mała kwota. Jak się okazuje, pojawił się kolejny klub, który chętnie powinąłby go latem, w myśl zasady: "Mieć croissanta i zjeść croissanta". Czy jakoś tak.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mowa bowiem o Bayernie, który według "L'Equipe" przygotowuje się do ambitnego planu odświeżenia szatni, przy jednoczesnym zarobku. Jak to możliwe? Otóż z Bawarii w letnim okienku najprawdopodobniej odejdzie Kingsley Coman. Choć "Die Roten" chcieliby mieć go u siebie, skrzydłowy ma podobne życzenia co Dembele i nie może się dogadać w kwestii kontraktu. Niemcy są jednak w o tyle komfortowej sytuacji, że umowa ich skrzydłowego wygasa dopiero za półtora roku, więc w nadchodzącym lecie mogą go jeszcze sprzedać za pokaźną, a nie promocyjną sumkę. I właśnie to zamierzają zrobić. Chcą zarobić na Comanie i zwolnić nieco miejsca w budżecie płacowym, pozbywając się jego pensji. Zarobione i zaoszczędzone fundusze będą mogli za to przeznaczyć na usatysfakcjonowanie Dembele, a i tak coś im jeszcze na pewno zostanie.
Bayern Monachium będzie traktował priorytetowo pozyskanie Ousmane'a Dembélé, jeśli Kingsley Coman opuści klub latem. 🇫🇷
— Visca el Barca PL (@ViscaelBarcaPL) January 5, 2022
[L'équipe 🟠]#FCBarcelona #LaZabawa #LaLigaBonita #HolaLaLiga #FCB #FCBlive pic.twitter.com/Ets0Y9KGXN
Z finansowego punktu widzenia pomysł ten wydaje się więc niezwykle misterny. Problem jednak w tym, że piłkarz ma przede wszystkim grać, a nie generować zarobek, a z tym Dembele może mieć już problem. Przecież jest ogromna szansa, że dłużej będzie tułał się po placówkach medycznych niż treningowych, przez co okaże się, że stryjek owszem, zarobił na siekierce, ale koniec końców i tak zamienił ją na kijek.