Wypożyczenie Puchacza już DOGADANE
Biorąc pod uwagę fakt, że Tymoteusz Puchacz nawet nie zadebiutował w Bundeslidze w rundzie jesiennej, a jednak kosztował Union te 2,5 miliony euro, można było spodziewać się, że Polak zostanie zimą wypożyczony do klubu, w którym nieco się ogra. W zasadzie od samego początku mówiło się o tym, że prawdopodobnie wyląduje tymczasowo w Turcji i jak się okazuje, ostatecznie tak się stanie, a wszystkie formalności mają zostać dopełnione już jutro.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Tak przynajmniej twierdzi "Kicker", który anonsuje tym samym przejście Puchacza do Trabzonsporu. Według niemieckiej prasy ma być to zwykłe, półroczne wypożyczenie. W umowie nie zostaną zawarte żadne klauzule wykupu, bo Union nie zamierza skreślać swojej inwestycji. Berlińczycy chcą jedynie, by Puchacz regularnie grał w poważnej, europejskiej lidze, co pomoże mu we wdrożeniu do Bundesligi od przyszłego sezonu.
kicker: Puchacz jest w drodze do Trabzonu. w poniedziałek przejdzie testy medyczne. Będzie wypożyczony do końca sezonu, ale bez opcji wykupu.
— Tomasz Urban (@tom_ur) January 9, 2022
Trzymamy więc kciuki, że Tymek faktycznie będzie w Trabzonsporze grał. Nikt nie chce bowiem, by podzielił on los Michała Karbownika, który po fiasku w Brighton nie mógł nawet przebić się do składu Olympiakosu. Dodatkową motywacją Puchacza będzie na pewno fakt, że teraz musi naprawdę zaimponować, by nowy selekcjoner reprezentacji Polski korzystał z niego tak chętnie, jak Paulo Sousa, który przecież dał wahadłowemu spory kredyt zaufania.