OFICJALNIE: KŁOPOTY Milika. Klub kupił mu rywala do ataku (akt.)
Ten sezon nie jest dla Arka Milika zbyt udany, bo pomimo niewielkiej konkurencji w linii ataku Polak nie zawsze łapie się do pierwszego składu, gdyż zwyczajnie zatracił swoją skuteczność. Wszystko wskazuje na to, że jego sytuacja może się jednak zmienić, ale niestety na gorsze. Olympique Marsylia dopina właśnie transfer kolejnego snajpera, który przynajmniej w założeniu ma zagwarantować to, czego nasz rodak już nie potrafi.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
O kim mowa? Jak podaje Fabrizio Romano, chodzi o Cedrica Bakambu. Kongijczyk przez kilka ostatnich sezonów grał w Chinach. Wraz z początkiem nowego roku skończyła mu się umowa z tamtejszym Guoan, więc Marsylia mogła go powinąć stosunkowo łatwo, dogadując tylko szczegóły kontraktu. Jak zapewnia źródło, te są już w zasadzie ustalone, a finalizacja transferu nastąpi lada dzień. Można się więc spodziewać, że Bakambu będzie do dyspozycji trenera już od najbliższego meczu.
Cédric Bakambu will sign a two year and half deal as new Olympique Marseille player. Full agreement has been reached today - he’s gonna be new #TeamOM striker. 🔵 #OM
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) January 11, 2022
Paperworks set to be signed too. Confirmed. ⤵️ https://t.co/4ebHiN1O5Q pic.twitter.com/yRAcMP9b0V
Co w takim razie zrobi Arek? Jak wiadomo, Marsylia proponowała go innym klubom, ale póki co nie znaleźli się chętni na wykupienie go. Jeśli więc Polak nie odejdzie w zimie do zespołu, w którym będzie miał pewność gry, jego kariera znów może zaliczyć zjazd. Wiemy bowiem, że Polak najlepiej radzi sobie, gdy ma zaufanie i margines błędu, a nie wówczas, gdy musi w każdej chwili dowodzić swojej wartości. Rywalizacja z Bakambu może więc go dodatkowo pogrążyć, co z kolei jest w stanie doprowadzić do tego, że Milik już nigdy nie zagra w klubie na poziomie Marsylii czy Napoli. Mamy jednak nadzieję, że ten scenariusz nie sprawdzi się, a nasz rodak pozytywnie nas zaskoczy. Oby.
AKTUALIZACJA
Dziś informacje o transferze Bakambu zostały oficjalnie potwierdzone przez biuro prasowe Olimpique Marsylia. Na stronie klubu możemy przeczytać, że jego umowa obowiązuje do końca czerwca 2024 roku. W teorii więc powinien uprzykrzać życie Arkowi przed długi czas. Co zrobi z tym nasz rodak?
Welcome to Marseille, @Bakambu17 🇨🇩💙#BakambuEstOlympienpic.twitter.com/FUVFe7T9vf
— Olympique de Marseille 🇬🇧 🇺🇸 (@OM_English) January 13, 2022