Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Mike Maignan (AC Milan) - Te derby Mediolanu zdecydowanie należały do Francuzów. Zachwycając się dwiema bramkami Oliviera Giroud nie możemy zapominać o golkiperze, bo gdyby nie jego momentami wręcz zuchwałe interwencje, strzelenie 2 goli nie wystarczyłoby choćby do urwania punktu.

Mike Maignan vs Inter (A) @mmseize 🦅 pic.twitter.com/3Vnk4B0UYM

— Milan Comps (@CompsACM) February 6, 2022

Jeremie Frimpong (Bayer Leverkusen) - Co prawda to jemu zaliczono bramkę samobójczą, ale chłopak nie mógł więcej przy niej zrobić i trudno mówić tu o jego błędzie. Po prostu fizycznie okazał się za krótki. Tym bardziej nie wypada tego robić po tym, co robił z przodu, będąc w zasadzie głównym motorem napędowym ekipy, która ograła wiceliderów Bundesligi na ich własnym stadionie w stosunku 5:2.

Ronald Araujo (FC Barcelona) - Zdobył ważnego gola w starciu z Atletico i dosyć solidnie prezentował się w defensywie, choć oczywiście nie uchronił swojego zespołu od straty dwóch bramek. Niemniej był na tyle rzetelny w swoich obowiązkach, że zasługuje na miejsce w tym zestawieniu.

Timo Huebers (FC Koln) - Kolonia wygrała z walczącym o Ligę Mistrzów Freiburgiem głównie dlatego, że linią defensywy zarządzał właśnie Huebers, który nie pozwolił rywalom na strzelenie choćby jednej bramki. Odbierał piłki, wygrywał pojedynki główkowe i generalnie był za każdym razem tam, gdzie akurat powinien się znaleźć.

Jordi Alba (FC Barcelona) -  Tu za wiele nie trzeba tłumaczyć. Jak ktoś zdobywa tak ładną bramkę na wyrównanie, to trudno sobie wyobrazić, by jego zespół później nie wygrał całego spotkania. Poza tym zaliczył naprawdę solidny mecz, a w jego przypadku to ostatnio wcale nie takie oczywiste.

Goal Jordi Alba!!! #BarcaAtletico
Barcelona 1-1 Atletico De Madridpic.twitter.com/lbzQe8MTu4

— WFGOAL (@WFTV16) February 6, 2022

Danilo Pereira (PSG) - Od kiedy pojawił się w Paryżu, raczej się nie sprawdzał, ale teraz odpłacił się pięknym za nadobne. Był najlepszym zawodnikiem, biorącym udział przy demolce obecnych jeszcze mistrzów Francji. Strzelił 2 gole, choć przecież jest defensywnym pomocnikiem.

Sandro Tonali (AC Milan) - W tak zaciętym meczu walki jak derby Mediolanu trudno o bycie szefem środka pola, bo tam zwykle panuje wielki motłoch. Sandro Tonali jednak na to miano zasłużył, bo w chaosie zawziętych nóg, którym desperacko zależało na zwycięstwie, to jego para była najbystrzejsza, co później przekładało się na grę całego zespołu.

Robert Andrich (Bayer Leverkusen) - Solidny w środku pola w trakcie gry, ale nie ma się co oszukiwać, na miejsce w tym zestawieniu zasłużył sobie jednym kopnięciem piłki. Zapakował z wolnego takie ciasteczko, że aż trudno było nie klaskać, nawet jeśli kibicowało się Borussii.

Robert Andrich ➡️ Bins #BVBB04 pic.twitter.com/2W2P8VTiu5

— Kickin’ Rocks (@KickinRocksPod) February 6, 2022

Joao Amaral (Lech Poznań) - Dwoił się i troił, a i tak Lech wywiózł z Krakowa tylko jedno oczko. Gdyby jednak nie jego heroizmy, "Kolejorz" wracałby z podkulonym ogonem, bo Amaral w zasadzie w pojedynkę postawił się gospodarzom, strzelając 2 gole i asystując przy trzeciej bramce swojego zespołu.

Arkadiusz Milik (Olympique Marsylia) - Niedoceniany przez trenera Polak, gdy tylko dostał szansę na grę od pierwszej minuty, momentalnie się odpłacił. Strzelił 3  bramki Angers, już drugi raz w trakcie swojej krótkiej przygody we Francji i zagwarantował swoim kolegom 3 punkty.

Na koniec dnia jeszcze raz wszystkie trzy gole 🇵🇱 Arkadiusza Milika w dzisiejszym spotkaniu z Angers SCO! 😍🔥

Brawo, @arekmilik9! ⚽️⚽️⚽️ #modanafrancję🇫🇷 pic.twitter.com/zAtnDlLkub

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 4, 2022

Olivier Giroud (AC Milan) - To taki facet, o którym regularnie mówi się, że jest drewniany i przehajpowany, a on potem wychodzi w cholernie ważnym meczu i decyduje o jego losach na korzyść swojego zespołu. Zapakował Interowi dwie brameczki, dzięki czemu Mediolan jest na najbliższy czas czerwony.

AC MILAN WYPROWADZIŁ DWA CIOSY! 🔥

Olivier Giroud ustrzelił dublet w ciągu kilku minut! ⚽️⚽️ Zobaczcie te dwa trafienia! #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/ygirkGBDKc

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 5, 2022