KONFLIKT w szatni Manchesteru United. Piłkarze znowu narzekają
Choć praktycznie wszystkim wydawało się, że przyjście Ralfa Rangnicka odmieni oblicze Manchesteru United, okazało się, że jednak i on nie jest w stanie ogarnąć tego bajzlu. "Czerwone Diabły" teraz kuleją w nieco innych aspektach gry niż wtedy, gdy prowadził jest Ole Gunnar Solskjaer, ale w efekcie i tak prezentują się poniżej oczekiwań. Niewykluczone, że wpływ może mieć na to atmosfera, która jest rzekomo dużo gorsza niż za kadencji Norwega.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Już wcześniej pojawiały się bowiem głosy, że nie wszyscy zawodnicy są zadowoleni z tego jak bezkompromisowy jest w swoich decyzjach i pomysłach Niemiec. Jak podaje dobrze zorientowany w sprawach klubu Rob Dawson, teraz zawodnicy "Czerwonych Diabłów" narzekają także na jego metody treningowe, które według nich są staromodne. Wytłumaczenie to może się wydawać dziwne, bo przecież Rangnick uchodzi za wizjonera piłki. Niewykluczone więc, że ci po prostu nie są z niego zadowoleni i w efekcie we wszystkim dopatrują się negatywów.
#mufc players are becoming frustrated with Rangnick's methods with a section of the squad believing his training sessions are "old fashioned" #mulive [@RobDawsonESPN]
— utdreport (@utdreport) February 11, 2022
Niemiec prawdopodobnie sam jest tego doskonale świadomy, bo jakiś czas temu miał podjąć decyzję o tym, że nie zamierza przedłużać swojej trenerskiej roli i po sezonie zostanie już tylko konsultantem, jak w pierwszej chwili zakładano. Wobec tego od przyszłego sezonu klub z Manchesteru poprowadzi kto inny. Tylko czy Mauricio Pochettino lub Erik ten Hag będą w stanie ten bajzel ogarnąć? Kibice Manchesteru coraz bardziej zaczynają w to wątpić, sądząc, że problem jest dużo głębszy i absolutnie nie zależy od osoby szkoleniowca. Tylko jak go w takim razie rozwiązać?