Dymów w United ciąg dalszy. Tym razem kłócą się o opaskę kapitańską!
Kilka dni temu do informacji publicznej podano plotki o rzekomym konflikcie między Ralfem Rangnickiem, a piłkarzami, którzy podobno narzekają na jego metody treningowe oraz nieumiejętność zarządzania składem. Jak się teraz okazuje, do spięć ma dochodzić także pomiędzy piłkarzami. Przedmiotem jednego ze sporów, jak podaje "Daily Mirror", jest opaska kapitańska.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Od kilkunastu miesięcy funkcję kapitana w Manchesterze United piastuje Harry Maguire. Póki Anglik był w dobrej formie, niewiele osób kwestionowało tę rolę. Problem jednak w tym, że w ostatnich miesiącach stoper jest w fatalnej dyspozycji i po prostu daje zły przykład na boisku kolegom. W związku ze swoją formą zatracił pewność siebie, a co za tym idzie, boiskową werwę. W efekcie Ralf Rangnick miał podjąć decyzję o tym, by zmienić kapitana. Nie chciał robić tego jednak twardą ręką, bo w końcu jest w klubie dosyć krótko, dlatego zaprosił Maguire'a na rozmowę wraz z Cristiano Ronaldo, który miałby po nim tę rolę przejąć.
Ronaldo and Maguire embroiled in power struggle over Man Utd captaincy in fresh blow to interim boss Ralf Rangnick #MUFC @MirrorFootball https://t.co/VnrgcMME5D
— David McDonnell (@DiscoMirror) February 17, 2022
Rozmowa nie przebiegła jednak w zbyt dobrej atmosferze, a Anglik w pierwszej chwili nie zgodził się na to, by zrzec się opaski. To z kolei miało sfrustrować i tak bardzo poddenerwowanego ostatnio Ronaldo. Mało tego, zamieszanie miało też rozrosnąć się na całą kadrę, ponieważ zawodnicy zostali niemal zmuszeni do opowiedzenia się po którejś ze stron, a jak można przypuszczać, nie bardzo chcą to robić. Trudno na ten moment przypuszczać, jak rozstrzygnie się ta sytuacje, ale niemal pewne jest, że odbije się na kolejnych wynikach "Czerwonych Diabłów", które przecież i tak formą nie zachwycają.