Ralf Rangnick komentuje aferę kapitańską w klubie: ''To nigdy nie był problem''
Ostatnio wiele mówi się o konfliktach, do których dochodzi w szatni Manchesteru United. Piłkarze mają być niezadowoleni zarówno z trenera, jak i z siebie nawzajem. Najświeższym ogniskiem problemów miało być nieporozumienie między Harrym Maguirem a Cristiano Ronaldo o opaskę kapitańską. Ralf Rangnick rzekomo chciał przekazać ją Portugalczykowi, ale obecny szef składu się na to nie zgodził, co z kolei miało doprowadzić do poważnych kłótni i nawet podziałów w szatni. Teraz Niemiec skomentował całą sytuację.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy z The Athletic Ralf Rangnick podkreślił, że klub ma swoje problemy, ale osoba kapitana nigdy takowym nie była. Niemiec potwierdził, że obecnie to stanowisko pełni Harry Maguire i nie widzi przeciwwskazań, by miało to ulec zmianie. Plotki na ten temat określił mianem kompletnego nonsensu.
Nie rozmawiałem z żadnym z piłkarzy o zmianie osoby kapitana. To nigdy nie był problem
Rangnick denies rumours on Cristiano Ronaldo as new captain: “I have never spoken with any player about a change of captaincy. This has never been an issue”. 🔴 #MUFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) February 18, 2022
“It is me who decides who is captain. Harry Maguire is our captain and he will stay captain”. @lauriewhitwell pic.twitter.com/0BFuQDsDZk
Nie ma wątpliwości, że niekorzystna prasa nie ułatwia piłkarzom Ralfa Rangnicka powrotu do formy. "Czerwone Diabły" już któryś raz w ciągu ostatnich tygodni muszą odnosić się do jakichś niedorzecznych pomówień, co na pewno nie sprzyja ich koncentracji. Ta z kolei jest na wagę złota, bo w ostatnich starciach widać jak na dłoni, że w pewnym momencie piłkarze ją tracą. Może właśnie dlatego, że zaczynają myśleć o potencjalnych odpowiedziach na zarzuty, zamiast skupiać się na wciąż trwającym meczu?