Kulesza chce zmienić ligowe przepisy, by pomóc Ukraińcom. Jak?
Ze względu na wojnę w Ukrainie wszystkie osoby z jakimkolwiek poczuciem człowieczeństwa, których swoją drogą nie ma zbyt wiele w FIFA i UEFA, starają się pomóc naszym wschodnim sąsiadom. Jak się okazuje, pomocną dłoń do Ukraińców chce wyciągnąć także PZPN. Cezary Kulesza będzie forsował zmianę przepisów, która umożliwi piłkarzom z tego kraju większy napływ do Polski. W jaki sposób?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Prezes PZPN poinformował dziś, że na najbliższym związkowym zebraniu będzie wnioskował o to, by Ukraińców nie brano pod uwagę przy okazji rozpatrywania dosyć rygorystycznych przepisów dotyczących możliwości zatrudniania zawodników spoza Unii Europejskiej. Ze względu na obecne zasady wcale nie mamy w Ekstraklasie zbyt wielu obywateli tego kraju. Należy się spodziewać, że wraz z napływem ukraińskich uchodźców, angaż w polskich klubach chcieliby znaleźć też tamtejsi zawodnicy. Wykluczenie ich z wyżej opisanego przepisu po prostu umożliwi klubom zatrudnianie takich piłkarzy, a przede wszystkim, zagwarantowanie bezpieczeństwa im i ich rodzinom.
Na najbliższym posiedzeniu Zarządu PZPN zgłoszę wniosek, aby Ukraińcy nie byli wliczani do limitu cudzoziemców spoza krajów UE. Dla wszystkich szczebli rozgrywek piłkarskich. Dzięki temu zwiększymy ich szanse na znalezienie klubów w Polsce w tym trudnym czasie 🇵🇱🤝🇺🇦
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) February 25, 2022
Cezary Kulesza zebrał sporą krytykę po oświadczeniu, jakie PZPN wydał wspólnie z czeską i szwedzką federacją, które nie było wystarczająco dobitne i zdecydowane. Tą decyzją jednak pokazuje, że w przeciwieństwie do wielu innych działaczy na Starym Kontynencie, ma ludzką twarz.