Premier League solidarne z Ukrainą. Specjalne opaski i nowe przepisy!
Cały piłkarski świat stara się w miarę możliwości solidaryzować z Ukrainą. Nie inaczej chce więc postąpić Premier League. Poszczególne kluby już przy okazji poprzedniej kolejki ligowej okazywały wsparcie naszym wschodnim sąsiadom. Na elewacji stadionu West Hamu wyświetlono wielką flagę Ukrainy, na Goodison Park zorganizowano dla ukraińskich piłkarzy specjalną owację, a Manchester United wyszedł na boisko z transparentem promującym pokój. Teraz liga zadziała w sposób skoordynowany. Mało tego, zmieni nawet w tym celu przepisy!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Już bowiem ogłoszono, że wszyscy kapitanowie zespołów angielskiej ekstraklasy zagrają w ten weekend w specjalnych opaskach na ramieniu. Będą one w barwach ukraińskiej flagi. Warto podkreślić, że prekursorem tego trendu był Robert Lewandowski, który w ubiegły weekend sam z siebie założył taki symbol i jako jedyny biegał z nim po boisku. Na tym jednak nie koniec. Angielskie media podają bowiem, że w zaistniałej sytuacji zostaną także nieco nagięte przepisy. Piłkarze, którzy po strzeleniu gola zdejmą koszulkę, ale zrobią to w geście solidarności z Ukrainą, wyjątkowo nie będą karani żółtą kartką.
The Premier League has instructed referees to not punish players for showing support for Ukraine following Matty Cash’s yellow card at the weekend 🚫 [ @SunSport ]
— Total Villa (@Total_Villa) March 1, 2022
Surely his booking should be rescinded then or will it stand for just the removal of his shirt? 🤔 #avfc pic.twitter.com/wFzTtGirxC
Jak twierdzi "The Sun", taki pomysł został zaproponowany po tym, jak w zeszły weekend Matty Cash po strzeleniu gola odsłonił podkoszulkę, na której miał napisaną wiadomość do Tomasza Kędziory, który jeszcze wówczas znajdował się w bombardowanym Kijowie. Arbitrzy mieli już dostać wytyczne, według których nie powinni karać piłkarzy w podobnych sytuacjach.