Poważna wpadka Interu. Pogrom Barcelony. Milik strzela we Francji! [LIVE]

Po sobocie pełnej wrażeń przyszła niedziela, która już klasycznie ma w programie kilka, bardzo dobrych starć. Wczorajsze potknięcie Pogoni Szczecin sprawia, że możliwość powrotu na fotel lidera mają piłkarze Lecha Poznań. Ponadto czekają nas znakomite spotkania z udziałem Interu Mediolan, Napoli, Borussii Dortmund, Arsenalu czy Chelsea. Jedno jest pewne, emocji z pewnością nie zabraknie.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Paris Saint-Germain – Girondins Bordeaux 3:0

Paris Saint-Germain rozpoczęło niedzielę od przełamania fatalnej passy. Po dwóch kolejnych meczach bez zwycięstwa drużyna prowadzona przez Mauricio Pochettino w końcu stanęła na wysokości zadania. Stołeczny zespół rozbił na własnym obiekcie Girondins Bordeaux aż 3:0 po trafieniach Kyliana Mbappe, Neymara oraz Leandro Paredesa. Komplet punktów w starciu z niżej notowanym przeciwnikiem sprawia, że Paryżanie ponownie powiększyli przewagę nad goniącą stawką. Na chwilę obecną ta wynosi już piętnaście punktów.

Chelsea – Newcastle United 1:0

Chelsea nie zamierza spocząć na laurach i mimo sporej straty stara się zmniejszać dystans do uciekającej stawki. Po dzisiejszym zwycięstwie nad Newcastle United wynosi on dziesięć punktów, choć sam triumf nad niżej notowanym przeciwnikiem nie przyszedł z olbrzymią łatwością. Jedyną w tym meczu bramkę dla stołecznego zespołu zdobył Kai Havertz, lecz to wystarczyło, aby zakończyć weekend z kompletem punktów.

Hellas Verona – Napoli 1:2

Gdyby nie znakomity w tym sezonie Victor Osimhen zespół prowadzony przez trenera Spalettiego już dawno nie liczyłby się w batalii o najwyższe cele. Reprezentant Nigerii został bohaterem Napoli również i dziś przy okazji pojedynku z Hellasem Werona. Dwie bramki młodego napastnika dały drużynie z południa Włoch bardzo ważny triumf oraz awans na pozycję wicelidera Serie A.

Wisła Kraków – Lech Poznań 1:1

Po wczorajszym remisie Pogoni Szczecin piłkarze Lecha Poznań stanęli przed szansą odzyskania pozycji lidera. Warunek do spełnienia był prosty, wystarczyło pokonać fatalną na wiosnę Wisłę Kraków i cieszyć się z miejsca na szczycie. No, ale Lech nie byłby Lechem, gdyby coś po drodze poszło nie tak. Drużyna prowadzona przez Macieja Skorżę męczyła się niemiłosiernie. Ba, do ostatnich minut spotkania przegrywała po bramce Zdenka Ondraska. Trafienie na wagę remisu padło dopiero w doliczonym czasie gry. Golem na wagę remisu popisał się Antonio Milić.

Arsenal – Leicester City 2:0

Rozpędzony w ostatnich tygodniach Arsenal odniósł kolejne bardzo ważne zwycięstwo. Tym razem na drodze podopiecznych trenera Mikela Artety nie zdołało stanąć Leicester City. Drużyna prowadzona przez hiszpańskiego szkoleniowca wygrała na własnym terenie 2:0, dzięki czemu odzyskała czwarte miejsce w tabeli Premier League. Na listę strzelców po stronie Kanonierów wpisali się Thomas Partey oraz Alexandre Lacazette.

Stade Brest – Olympique Marsylia 1:4

Kolejny tydzień, kolejny mecz i kolejne trafienie Arkadiusza Milika. Generalnie można powiedzieć, że wszystko układa się w jak najlepszym porządku. Reprezentant Polski strzela, ale nie robi tego bezinteresownie, bo drużyna z Marsylii stara się w miarę regularnie wygrywać. Tak też było przy okazji dzisiejszego meczu przeciwko Stade Brest. W skrócie, obyło się bez większej niespodzianki. Trzecia ekipa bieżących rozgrywek Ligue 1 przerwała serię trzech kolejnych spotkań bez zwycięstwa i zapisała na swoim koncie komplet punktów. Ogromny udział w tym jakże ważnym osiągnięciu już klasycznie miał Polak. Doświadczony napastnik zdobył bramkę, do której dołożył asystę.

Torino – Inter Mediolan 1:1

Największa kompromitacja kończącego się weekendu była o krok. Do ostatnich minut starcia niemal wszystko wskazywało na to, że piłkarze Interu Mediolan wrócą do domu bez ani jednego punktu. Mecz z niżej notowanym Torino od pierwszych minut nie przebiegał po ich myśli. Jeszcze przed przerwą na listę strzelców wpisał się defensor gospodarzy Bremer. Drużyna z Turynu miała mistrza Włoch na widelcu i gdy niemal wszystko wskazywało na to, że będziemy świadkami olbrzymiej niespodzianki, bohaterem faworyta został Alexis Sanchez. Reprezentant Chile wpisał się na listę strzelców w doliczonym czasie gry i zapewnił swoim kolegom bardzo cenny punkt.

FC Barcelona – Osasuna 4:0

Teraz już nie ma najmniejszych wątpliwości, Barcelona zaczyna wracać na właściwe tory. Dla potwierdzenia tych słów obejrzeliśmy dzisiejszy pojedynek z Osasuną. A tam… totalny pogrom. Wynik 4:0 i tak był najmniejszych wymiarem kary, którą wymierzyli piłkarze Dumy Katalonii. Zagrali tak, jak nie zagrali dawno. Totalnie rozbili słabszego rywala i zasłużenie pną się w górę. Ich strata do drugiej w tabeli Sevilli wynosi w tym momencie pięć punktów, co oznacza, że zaplanowany na przyszły weekend mecz z Realem Madryt może okazać się kluczowy w kwestii rywalizacji o pozycję wicelidera LaLiga.