FC Barcelona dąży do celu. Kolejny transfer coraz bliżej!
Choć Barcelona i tak już nieźle przemeblowała swój skład zimą, nie zamierza zwalniać tempa w lecie, dlatego już teraz poważnie podchodzi do potencjalnych transferów po sezonie. Media anonsują kilka priorytetowych wzmocnień dla "Blaugrany" i jak się okazuje, z jednym z nich Katalończycy dyskutują już od miesiąca.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
O kim mowa? Chodzi o Raphinhę, który w ostatnich miesiącach robi furorę w Leeds United i reprezentacji Brazylii. Już od jakiegoś czasu prasa pisze o tym, że Barcelona jest nim zainteresowana i jak się okazuje, nie poprzestaje tylko na samych chęciach. Fabrizio Romano twierdzi bowiem, że Katalończycy już od miesiąca prowadzą rozmowy z jego agentem, którym swoją drogą jest Deco, którego na Camp Nou przecież dobrze znają. Sam zawodnik ma być bardzo zainteresowany wizją gry w Barcelonie. By jednak dopiąć transfer, "Blaugrana" będzie musiała jeszcze dogadać się z Leeds.
Barcelona are in well advanced talks with Deco for Raphinha as summer target since one month, but the official negotiation with Leeds won’t start now - it will take some time. 🇧🇷 #FCB
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) March 25, 2022
Ajax winger Antony is highly rated but considered too expensive at current conditions. pic.twitter.com/sZPjrCD25O
Z "Pawiami" może być nieco ciężej, bo te są w końcu świadome, jaką perełką dysponują. Ich pozycja negocjacyjna na ten moment jest jednak wyjątkowo niestabilna. Leeds walczy bowiem o utrzymanie w Premier League. Wyżej wspomniany Włoch już wcześniej mówił, że w kontrakcie Brazylijczyka jest klauzula, która umożliwia mu łatwą ucieczkę z klubu, w razie jego spadku. W takich okolicznościach miałby on kosztować około 25 milionów euro. Jeśli jednak "Pawiom" uda się zostać w angielskiej ekstraklasie, będą mogły zażyczyć sobie za swojego zawodnika więcej. Negocjacje wejdą więc w decydującą fazę dopiero wtedy, gdy rozstrzygnie się ich byt w Premier League.