Joan Laporta: ''Kocham Joao Feliksa!"
Joan Laporta udzielił ostatnio bardzo ciekawego wywiadu, w którym zdradził wiele kwestii. Przyznał na przykład, że Barcelona ma już dopięte dwa letnie, wolne transfery. Mówił też o transakcji, która ostatecznie nie doszła do skutku, choć bardzo starał się ją przeforsować. Jak się okazuje, faktycznie niewiele brakło, by Joao Felix trafił do Barcelony ubiegłego lata.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Pod koniec tamtego okienka transferowego Barcelona zdecydowała się za wszelką cenę pozbyć Antoine'a Griezmanna i jednym z pomysłów, który miał wcielić ten plan w życie, była właśnie wymiana z Atletico za Joao Felixa. W pewnym momencie wydawało się nawet, że do transakcji faktycznie dojdzie, ale ostatecznie się ona załamała. Joan Laporta nie chciał dokładnie tłumaczyć, czemu tak nagle rozmowy zostały przerwane, ale przyznał, że faktycznie tak było. Przy okazji wystawił też laurkę Portugalczykowi, gdyby ten w przyszłości jednak chciał jeszcze trafić na Camp Nou.
Kocham Joao Felixa, mam nadzieję, że Atletico się na mnie za to nie obrazi. Zeszłego lata pracowaliśmy nawet nad jego transferem, wymianą za Griezmanna, ale ostatecznie negocjacje upadły. Nie mam tego za złe Atletico, podjęli najlepszą możliwą dla siebie decyzję.
Barça president Laporta added on João Félix: "I hope Atlético won't get angry when I say that I love João Félix! I like him, as his agent knows since long time". ⭐️🇵🇹 #FCB
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) March 29, 2022
"Atlético decided not to sell João Félix last summer - and it's normal, they made the best decision".
Niewykluczone, że temat transferu Felixa całkowicie nie poszedł w zapomnienie. W tym sezonie nie do końca dobrze dogadywał się z Diego Simeone i sugerowano, że może odejść. Wydaje się jednak, że Barcelona poczyniła już takie wzmocnienia w ataku, że dla Portugalczyka może nie być tam miejsca, przez co mógłby powtórzyć przypadek Griezmanna. A tego na pewno w stolicy Katalonii nie chcą. Jego transfer w najbliższej przyszłości nie wydaje się więc możliwy. Ale w dalszej już jak najbardziej.