Liverpool znalazł potencjalnego następcę Salaha!
Włodarze Liverpoolu są świadomi tego, że wybitnie trio, na którym zbudowano w ostatnich latach potęgę zespołu, nieuchronnie się starzeje. Wobec tego regularnie starają się dostarczać zawodników, którzy potencjalnie mogą je zastąpić. Póki co im się to udaje, bo w buty Roberto Firmino śmiało wchodzi Diogo Jota, a wszystko wskazuje też na to, że Luis Diaz świetnie wpasuje się w miejsce Sadio Mane. Jak się okazuje, wytypowano też kandydata, który mógłby uzupełnić to nowe trio.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak twierdzi portal "Goal", jest nim Arnaut Danjuma. Holender zaliczył gigantyczny progres w Villarrealu w ostatnich miesiącach i wyrasta już nie tylko na gwiazdę zespołu, ale także całej ligi. O tym, jak kąśliwy potrafi być, przekonał się wczoraj Bayern Monachium. Jest zawodnikiem skutecznym i przebojowym, ale przy tym też bardzo pracowitym i świadomym na boisku. Byłby dobrym wywarzeniem dla szalejącego Diaza. Poza tym, jego atutem jest także znajomość realiów brytyjskiego futbolu pod przed reprezentowaniem barw "Żółtej Łodzi Podwodnej", występował w Bournemouth.
It took Arnaut Danjuma eight minutes to give Villarreal the lead against Bayern Munich 👀 pic.twitter.com/EqwjMLAnTk
— GOAL (@goal) April 6, 2022
Póki co jednak w jego kwestii nie toczą się zażarte negocjacje, a Liverpool jedyne bada możliwość sprowadzenia go. Warto zaznaczyć, że absolutnie nie będzie to tania transakcja, bo można przypuszczać, że za Holendra trzeba będzie zapłacić w okolicach 50 milionów euro. Z drugiej strony, jeśli ktoś miałby zastępować Salaha, czy tam nawet Mane, to ile ma kosztować? Takich perełek za przysłowiową paczkę szlugów się przecież nie wyciąga.