Co dalej z Traore? Barcelona podjęła decyzję
Zimą Barcelona poczyniła ogromne, ofensywne wzmocnienia. Ferran Torres już udowodnił, że może stanowić o sile tego zespołu na lata wprzód, a w ekipie odnalazł się nawet Pierre-Emerick Aubameyang. Gorzej przyjął się ten, który teoretycznie powinien mieć najłatwiej, bo jest wychowankiem, czyli Adama Traore. Jak się okazuje, Katalończycy, niczym fani Rycha Peji na koncercie, już wiedzą, co z nim zrobić.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
"Marca", która jednak w informacjach odnośnie Barcelony się nie specjalizuje, więc trzeba to wziąć pod uwagę, podaje, że "Blaugrana" nie wykupi skrzydłowego z Wolverhampton. Warto przypomnieć, że w umowie wypożyczenia zawarto klauzule wykupu, która opiewa na około 30 milionów euro. Choć to nie majątek, Katalończycy i tak nie chcą w niego tych pieniędzy zainwestować, bo zamierzają je włożyć w inne transfery i umowy.
🔄 (ADAMA): Barcelona will not execute the option to sign Adama Traore permanently.#FCB 🇪🇸
— Barça Buzz (@Barca_Buzz) May 3, 2022
Via (🟡): @fansjavimiguel [as]
Trudno im się dziwić. Adama pokazał bowiem przez pół sezonu dokładnie to, co wcześniej w Premier League. Parę imponujących, dynamicznych zrywów i kilku odbitych od niego obrońców to wszystko, co zaoferował, a jak wiadomo, na zawodnika odbudowującej się Barcy to zdecydowanie za mało. Wydaje się, że ten zawodnik pewnego poziomu już po prostu nie przeskoczy, a samo wypożyczenie do "Blaugrany" po prostu zrobiło mu krzywdę, gdyż pozwoliło mu uwierzyć, że może być inaczej.