Kolejny gol Lewego dla Barcelony. Arsenal utrzymał pozycję lidera! [LIVE]

Przerwa na kadrę dobiegła końca, co oznacza, że przyszedł czas na kolejną część rywalizacji w ramach rozgrywek ligowych. Co w programie? Sobota rozpocznie się od derbów Londynu. Lider Premier League, Arsenal zmierzy się na The Emirates Stadium z niepokonanym do tej pory Tottenhamem. Po zakończeniu tego meczu do gry przystąpią także Chelsea, Liverpool, Paris Saint-Germain, Barcelona i Lech Poznań, który podejmie Legię Warszawa. Fajerwerków należy się także spodziewać w starciach Napoli, Milanu oraz Interu Mediolan. Mówiąc w skrócie, będzie się działo.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Arsenal – Tottenham 3:1

Początek rozgrywek w wykonaniu Arsenalu jest wręcz wyśmienity, biorąc pod uwagę fakt, że drużyna trenera Mikela Artety zanotowała do tej pory tylko jedno potknięcie przy okazji meczu z Manchesterem United. Finalnie dawało im to miejsce na pozycji lidera rozgrywek Premier League, które utrzymają po dzisiejszych derbach ze Spurs. Ekipa Kanonierów wygrała przed własną publicznością 3:1 za sprawą goli zdobytych przez Thomasa Parteya, Gabriela Jesusa i Granita Xhakę. Dla gości odpowiedział Harry Kane.

Napoli – Torino 3:1

Po udanym okresie zanotowanym jeszcze przed wyjazdem na zgrupowanie reprezentacji, przyszedł czas na równie dobrą część po jego powrocie. Piotr Zieliński nie zamierza zwalniać tempa we Włoszech i ma za sobą kolejne spotkanie skwitowane udziałem przy bramce dla swojego zespołu. Piłkarz Napoli zanotował dziś asystę w wygranym 3:1 pojedynku z Torino. Bohaterem gospodarzy został zaś strzelec dwóch goli, Andre Zambo Anguissa. Bardzo pewny triumf nad ekipą innego Polaka, Karola Linettego pozwolił podopiecznym trenera Luciano Spalettiego utrzymać się na szczycie Serie A.

VfL Wolfsburg – VfB Stuttgart 3:2

Po raz pierwszy w tym sezonie dobre wieści dobiegły z Wolfsburga. Jakub Kamiński zanotował premierową asystę w niemieckim klubie. Na boisku przebywał zaś do 74. minuty, kiedy to został zmieniony przez Kevina Paredesa. Popularne Wilki pokonały przed własną publicznością 3:2 ze Stuttgartem, dzięki czemu uciekły ze strefy spadkowej. 

Liverpool – Brighton 3:3

Kapitalne widowisko, jeden bohater, ogrom bramek i spora niespodzianka w postaci kolejnej w sezonie straty punktów przez Liverpool. Stawiane w roli faworyta The Reds tylko zremisowało na Anfield Road z Brighton 3:3. Bohaterem przyjezdnych został dziś autor trzech bramek, Leandro Trossard. Po stronie gospodarzy strzelali zaś Roberto Firmino oraz Adam Webster, który trafił do własnej bramki. Dzisiejsza strata punktów z ekipą popularnych Mew sprawia, że podopieczni Jurgena Kloppa spadli na dziewiątą pozycję w tabeli Premier League i tracą już jedenaście oczek do prowadzącego Arsenalu.

Crystal Palace – Chelsea 1:2

W świetnym stylu zakończył się pierwszy mecz Grahama Pottera w Premier League roli trenera Chelsea. Stołeczny zespół wygrał na wyjeździe z Crystal Palace 2:1. Na listę strzelców wpisali się Pierre-Emerick Aubameyang oraz wprowadzony po przerwie Conor Gallagher. Komplet punktów zdobyty w spotkaniu z Orłami pozwolił drużynie The Blues na awans na piątą pozycję w tabeli.

Inter Mediolan – AS Roma 1:2

Wygląda na to, że nie jest to sezon Interu Mediolan, który zanotował dziś trzecią porażkę w czwartym kolejnym meczu. Na drodze wicemistrza Włoch stanęła AS Roma. Podopieczni Jose Mourinho wygrali to starcie 2:1 po bramkach Paulo Dybali oraz Chrisa Smallinga, dzięki czemu przesunęli się na czwartą pozycję w rozgrywkach Serie A. Jedyną w tym meczu bramkę dla gospodarzy zdobył Federico Dimarco, lecz było to za mało, by sięgnąć po jakikolwiek punkt.

Lech Poznań – Legia Warszawa 0:0

Hit kolejki w Ekstraklasy, jak to zazwyczaj bywa, nie może wyskoczyć ponad pewien poziom i z reguły jest dość średni. Potwierdzeniem tego było dzisiejsze spotkanie w Poznaniu. Miejscowy Lech podzielił się punktami z Legią Warszawa 0:0 i co za tym idzie, nie zmniejszył straty do stołecznej ekipy. Mimo straty dwóch, cennych oczek dużo więcej powodów do zadowolenia mogą mieć w Warszawie. Remis wywalczony przy Bułgarskiej zapewnił Wojskowym tymczasowy powrót na pozycję lidera.

Empoli – AC Milan 1:3

Na kilka minut przed końcem doliczonego czasu gry niemal wszystko wskazywało na to, że zawodnicy Milanu pójdą śladem za rywalem zza miedzy i również wrócą do domu bez kompletu punktów. Na listę strzelców wpisał się Nedim Bajrami, lecz mimo to nie zdołał zapracować na miano bohatera swojego zespołu. Po kapitalnej końcówce, trafieniach Fode Ballo Toure oraz Rafaela Leao trzy punkty pojechały do Mediolanu. Mistrzowie Włoch wygrali to starcie 3:1, dzięki czemu awansowali na podium Serie A.

Mallorca – FC Barcelona 0:1

Może i nie było fajerwerków, padła tylko jedna bramka, aczkolwiek niezwykle ważna, wszak autorstwa Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski zapewnił Dumie Katalonii trzy oczka w meczu z niżej notowaną Mallorcą. Jednocześnie było to już dziewiąte trafienie w tym sezonie LaLiga, które dało Blaugranie awans na pozycję lidera rozgrywek.