Tuchel mógł już pracować w nowym klubie, ale odmówił swoim rodakom
Zwolnienie Thomasa Tuchela było dla wszystkich zaskoczeniem, bo Niemiec osiąganymi wynikami jeszcze nie zasłużył sobie na wypowiedzenie. Później zresztą wyszło na jaw, że to nie one, a jego charakter miały wpływ na decyzję włodarzy. W związku z tym, że menedżer nie skompromitował się w poprzedniej pracy, a wręcz odszedł z głową uniesioną wysoko, można było spodziewać się, że szybko zgłoszą się po niego potencjalni, nowi pracodawcy. Jak się okazuje, już mógłby siedzieć na ławce trenerskiej, ale odmówił swoim rodakom.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Niemieckie media, w tym "Sport Bild" i "Sport1" podają, że Tuchel dostał konkretną ofertę od Bayeru Leverkusen. "Aptekarze" grają znacznie poniżej swoich możliwości, bo są na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli i również cienko przędą w Lidze Mistrzów. Nie ma wątpliwości, że Tuchel z tak utalentowaną kadrą od buta zacząłby osiągać dużo lepsze rezultaty i mógłby całkowicie ten sezon Bayeru odkręcić. Odmówił jednak, bo czeka na lepsze zespoły. Interesuje się nim chociażby Juventus.
🚨 Thomas Tuchel has turned down the chance to manage struggling Bayer Leverkusen in his native Germany.
— Ekrem KONUR (@Ekremkonur) October 5, 2022
🟥 #Bayer04 pic.twitter.com/pWBiYwRm4R
Z jednej strony nie ma mu się co dziwić. Skoro jak najbardziej ma szanse na angaż w lepszej ekipie, to większość osób po prostu by na nią grzecznie czekała. Z drugiej jednak, mógłby zejść tę półkę niżej i na niej udowodnić wszelkim niedowiarkom swój kunszt. Tym bardziej że "Aptekarze" mają tak utalentowaną młodzież, że śmiało można pokusić się z nią o jakąś niespodziankę, czy to w lidze, czy w europejskich pucharach. Czas pokaże, czy Niemiec będzie tej decyzji żałował.