PSG wciąż bez porażki w Ligue 1. Arsenal znów liderem Premier League! [LIVE]

Sobotnie rozgrywki sprostały wszelkim oczekiwaniom, serwując nam kawał, dobrego widowiska. Czy dziś będzie identycznie? Zwracając uwagę na rozkład jazdy, inaczej być nie może. Rozpoczynając od początku, przed szansą powiększenia przewagi w ligowej tabeli stanie PSG. Kapitalnie zapowiada się także mecz na Stamford Bridge – piłkarze Chelsea podejmą Arsenal. A to nie wszystko, wszak zanim dzień dobiegnie końca, do gry przystąpią jeszcze Liverpool, Manchester City, Juventus oraz Inter.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Lorient – PSG 1:2

Mimo tego, że piłkarze Paris Saint-Germain dopisują do swojego konta kolejne zwycięstwa, z meczu na mecz brakuje w nich polotu. Po kilku wymęczonych triumfach, dopisali do swojego konta jeszcze jedno, tym razem w pojedynku przeciwko Lorient. Stołeczny zespół wygrał 2:1 po golach Neymara i Danilo.

Aston Villa – Manchester United 3:1

Pierwszą, poważną wpadkę faworyta mamy już za sobą. Niepokonany od miesiąca Manchester United nie zdołał podtrzymać kapitalnej serii i poległ na wyjeździe z Aston Villą 1:3. Gole dla ekipy gospodarzy zdobyli Leon Bailey, Lucas Digne i Jacob Ramsey. Po stronie gości trafił zaś Luke Show, lecz było to za mało, aby sięgnąć po jakikolwiek punkt w drużyną prowadzoną przez Unaia Emery’ego.

Chelsea – Arsenal 0:1

Wczoraj po trzy punkty sięgnął Manchester City, dziś identycznym wyczynem popisał się także Arsenal, który w ten sposób wrócił na pozycję lidera Premier League. Drużyna Mikela Artety pokonali w derbach Londynu niżej notowaną Chelsea 1:0. Bramką na wagę zwycięstwa popisał się defensor gości, Gabriel.

Tottenham – Liverpool 1:2

Po serii nieudanych starć piłkarze Liverpoolu w końcu wygrali ważny mecz. Drużyna trenera Kloppa nie dała szans Spurs. Spotkanie rozgrywane na obiekcie stołecznego zespołu zakończyło się zwycięstwem zespołu przyjezdnych 2:0. Obie bramki dla The Reds zdobył Mohamed Salah. Po stronie Kogutów trafił zaś Harry Kane, lecz było to za mało, by sięgnąć po jakikolwiek punkt.