Polak mógł trafić do Bayernu Monachium! Piłkarz zdradził, co stanęło na przeszkodzie...
Po wielu miesiącach poszukiwań Bayern Monachium znalazł zastępcę dla Manuela Neuera. Wśród kandydatów do gry dla mistrza Niemiec był także polski bramkarz. Transfer nie doszedł jednak do skutku, gdyż na jego drodze stanęli działacze klubu.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Od bardzo długiego czasu Bayern Monachium rozgląda się za idealną alternatywą dla Manuela Neuera. Przed rokiem piłkarzem mistrza Niemiec został Yann Sommer, który od pewnego czasu występuje w Interze Mediolan. Latem tego roku na przenosiny do Bawarii zdecydował się z kolei izraelski golkiper, Daniel Peretz. Jak się okazuje, pod obserwacją giganta był także Rafał Gikiewicz.
Do przenosin doświadczonego Polaka na Allianz Arenę ostatecznie nie doszło. 35-latek mógł trafić do ekipy mistrza Niemiec w 2021 roku. Na drodze do transferu stanęli działacze Augsburga, którzy nie zamierzali wzmacniać ligowego rywala.
- Faktycznie były rozmowy, gdyż oni chcieli mnie sprowadzić do siebie. Chcieli wpuścić zwariowanego Gikiewicza do szatni! Ale byłem dopiero po pierwszym sezonie w Augsburgu i Augsburg zdecydował, że mnie nie puści. Do dzisiaj mam jednak zachowanego screenshota z telefonu Artura Wichniarka z dzwoniącym do niego Hasanem Salihamidziciem – powiedział Gikiewicz dla „Sport.pl”.