David de Gea mógł zagrać u boku Ronaldo, ale ma inny cel. Tam chce wylądować Hiszpan!

Szatnia Al-Nassr FC mogła zostać powiększona o Davida de Geę. Hiszpan odrzucił jednak ofertę i rozważa przenosiny do Interu Miami - donosi portal „The Sun”.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

David de Gea wciąż pozostaje bez klubu po tym, jak wygasł jego kontrakt z Manchesterem United. Jak informowały zagraniczne media, wielokrotny reprezentant Hiszpanii był przez pewien czas łączony z Realem Madryt. Kilka dni temu pojawiły się również spekulacje dotyczące ewentualnego powrotu na Old Trafford. Nie była to jednak ostatnia opcja. W grę wchodził też transfer na Bliski Wschód.

Zainteresowanie doświadczonym bramkarzem przejawiało także Al-Nassr FC. Wicemistrz kraju złożył dla Hiszpana ofertę kontraktu, na którego mocy de Gea zarabiałby aż 500 tysięcy funtów tygodniowo.

Według informacji podanej przez „The Sun” zawodnik odrzucił tę propozycję, bo… na przeprowadzkę do Arabii Saudyjskiej nie zgodziła się jego żona. Partnerka piłkarza myśli o innych kierunkach, a jedną z opcji jest Miami. 33-latek mógłby tym samym dołączyć do Leo Messiego, co zdaniem angielskiego portalu jest jednym z celów byłego gracza Manchester United.