Gigant walczy o Olmo. Jednak nie FC Barcelona!
Dani Olmo widnieje na liście życzeń Barcelony. Jak się okazuje, były mistrz Hiszpanii nie jest jedynym klubem, który spogląda w stronę pomocnika. Chętnych jest więcej.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
FC Barcelona chce w trakcie letniego okna transferowego dokonać przynajmniej dwóch ruchów. Z informacji podawanych przez media wynika, że pod obserwacją katalońskiego klubu są Dani Olmo oraz Nico Williams. Szczególnie ważne wydaje się pozyskanie gracza Lipska. W środę oraz czwartek doszło do rozmów dyrektora sportowego Barcelony, Deco, z agentem piłkarza. Źródła będące blisko klubu twierdzą, że negocjacje zmierzają w odpowiednim kierunku.
Problemem mogą być jednak kwestie finansowe. Kilka dni temu Barcelona złożyła ofertę za Olmo, która miała wynosić 40 mln euro podstawy płacone w ratach oraz 20 mln euro bonusów. Niemiecki klub natychmiast odrzucił tę propozycję. Wiele wskazuje na to, że ma on dużo lepsze opcje.
Jak twierdzi Santi Aouna, do gry o podpis reprezentanta Hiszpanii miał wkroczyć także Manchester City. Wygląda na to, że mistrz Anglii przebił Barcelonę i zaoferował „Bykom” aż 60 mln euro, czego niemiecki gigant oczekuje. Ostateczna decyzja należy jednak do Olmo, który zdecyduje, gdzie zagra.