Chelsea chciało gwiazdę. Ogromna kasa na stole!
Działacze Chelsea przechodzą samych siebie na rynku transferowym. Przy okazji letniego okna wydano blisko 250 mln euro. Jak się okazuje, kwota tam mogła być znacznie większa.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Podczas letniego okna transferowego szeregi Chelsea wzmocnili m.in. Marc Guiu, Jadon Sancho, Pedro Neto, Joao Felix, Kiernan Dewsbury-Hall czy Filip Jorgensen. Wygląda jednak na to, że na tym mogło się nie skończyć. Pod obserwację angielskiego klubu trafił bowiem czołowy zawodnik Serie A, którego sprowadzenie pochłonęłoby naprawdę duże pieniądze. Chelsea walczyło o bramkarza.
Na radarze The Blues znalazł się Mike Maignan. Francuski golkiper rozegrał w tym sezonie siedem spotkań i zanotował dwa czyste konta. 29-latek jest czołowym elementem Milanu w tym sezonie, co nie mogło umknąć uwadze Chelsea. Angielski klub chciał sprowadzić bramkarza przy okazji letniego okna transferowego. Jak donosi portal Corriere dello Sport, na stole były naprawdę duże pieniądze.
Według włoskich mediów reprezentant Francji został wyceniony na 67 mln euro. Mimo tego, że The Blues dysponują naprawdę ogromnym budżetem, ruch ten nie doszedł do skutku. Maignan został w Serie A. Jego kontrakt z Milanem obowiązuje jeszcze do czerwca 2026 roku.