Real rezygnuje z gwiazdy. Nie dojdzie do transferu!
W wyniku kontuzji odniesionej przez Daniego Carvajala władze Realu Madryt szukają następcy reprezentanta Hiszpanii. Jedną z opcji miał być jego rodak. Do transferu tego jednak nie dojdzie.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Podczas spotkania z Villarrealem zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie doznał Dani Carvajal. Jak przekazała oficjalna strona Królewskich, prawy obrońca będzie pauzował nawet dziewięć miesięcy, co oznacza, że w tym sezonie już nie zagra. Tymczasową opcją zastępczą został Lucas Vazquez. Już latem szeregi mistrza Hiszpanii ma zasilić nowy defensor. Na liście życzeń widnieje kilka dużych nazwisk.
Z informacji ujawnionej przez dziennik Marca wynika, że faworytem do transferu na Estadio Santiago Bernabeu jest Trent Alexander-Arnold. Piłkarz Liverpoolu najpewniej nie przedłuży wygasającego pod koniec sezonu kontraktu i będzie mógł zmienić zespół za darmo. Hiszpańskie media nie mają żadnych wątpliwości, że przed startem kolejnych rozgrywek Anglik zasili szeregi stołecznego klubu.
Pod obserwacją Realu Madryt był także Pedro Porro. 25-latek broni barw Tottenhamu. W trwających rozgrywkach zanotował on 13 meczów, jedną bramkę oraz dwie asysty. Według portalu AS, szefowie mistrza Hiszpanii usunęli już Hiszpana z radaru. Na drodze do transferu stanęły bowiem oczekiwania ze strony Spurs. Angielski zespół wycenił swojego piłkarza na co najmniej 70 mln euro.